krowa

Chorujące krowy we Francji to kolejny fake news promowany przez środowiska „anty-5G”

Środowiska „anty-5G” nie ustają w poszukiwaniu kolejnych rzekomych „dowodów” na szkodliwość telefonii komórkowej nowej generacji. Oczywiście nie są w stanie takich dowodów znaleźć, niemniej udaje im się od czasu do czasu wykorzystać pewne doniesienia ze świata, aby wprowadzać w błąd ludzi, którzy nie są na bieżąco z nowymi technologiami. Ostatnio pojawiły się nowe informacje z Francji i Wielkiej Brytanii, które są wykorzystywane do szerzenia fake newsów. Przyjrzyjmy się zatem sprawom z bliska.

W lipcu 2021 roku szczęśliwe do tej pory krowy pana Frédérica Sageresa zyskały nowego, niechcianego sąsiada. Około 250 metrów od ich pastwiska wyrósł maszt telefonii komórkowej. Według państwa Sageres był to początek katastrofy. W ciągu kilku następnych miesięcy stan zdrowia ich zwierząt znacznie się pogorszył.

W opinii hodowców ilość pozyskiwanego od zwierząt mleka miała się dramatycznie zmniejszyć. Ponadto część krów straciła wzrok, a 40 padło. Rodzina Sageres była jednoznacznie przekonana, że winowajcą jest metalowa konstrukcja. Przy wsparciu spółdzielni mleczarskiej Gaec de Coupet hodowcy wnieśli pozew sądowy przeciwko operatorowi, jak również wykonawcy instalacji.

Środowiska „anty-5G” a francuskie krowy

23 kwietnia 2022 roku Sąd Administracyjny w Clermont-Ferrand orzekł o czasowym wyłączeniu stacji bazowej. O decyzji miała przesądzić ekspertyza wydana przez biegłego Jean-Dominiquea Puyt. Według niektórych internautów jest to jednoznaczny dowód na to, że promieniowanie elektromagnetyczne szkodzi wszystkim organizmom żywym.

Problem polega na tym, że orzeczenie sądu nie wskazało stacji bazowej telefonii komórkowej jako sprawcy wydarzeń, które dotknęły rodzinę Sageres i ich zwierzęta. Powołany specjalista z zakresu weterynarii nie potrafił wskazać przyczyn śmierci bydła. W związku z tym orzekający postanowili o czasowym wyłączeniu masztu na okres dwóch miesięcy. Ma to zapewnić szerszą perspektywę i dostarczyć więcej danych w rozpatrywanej sprawie. Nie jest to jednak wyrok końcowy.

Budowa masztów telefonii komórkowej wciąż budzi silne emocje, często związane z kwestiami bezpieczeństwa i zdrowia mieszkańców ich okolic. O tym, jak kontroluje i mierzy się wartości PEM stacji bazowych oraz skąd mamy pewność, że nie stanowią dla nas zagrożenia, pisaliśmy m.in. w artykule „Stacje bazowe – bezpieczne i pod kontrolą”.

Inną tego typu sprawą, która wywołała gorące emocje wśród środowisk anty-5G, było dopuszczenie w dniu 25 maja 2022 roku przez brytyjski Sąd Apelacyjny pozwu organizacji Action Against 5G przeciwko rządowi Borisa Johnsona w kontekście rozbudowy infrastruktury 5G. Jednak roszczenia, na podstawie których powstał sam pozew, nie dotyczą wstrzymania rozwoju samej sieci. Aktywiści Action Against 5G zarzucają rządzącym brak odpowiedniej kampanii informującej o rzekomym ryzyku, jakie niesie ze sobą technologia mobilna piątej generacji oraz o tym, w jaki sposób Brytyjczycy mogą to potencjalne zagrożenie minimalizować.

Środowiska „anty-5G” nie rozumieją, że dopuszczenie pozwu to nie wyrok

Drugim powodem wniesienia pozwu jest brak inicjatywy rządu w kontekście badań nad negatywnymi skutkami 5G na ludzi i środowisko oraz bagatelizowanie dostępnych ekspertyz, które wskazują na istnienie takich potencjalnych skutków. Fundamentem akcji skierowanej przeciwko nowej technologii jest podniesienie dopuszczalnych limitów promieniowania elektromagnetycznego w środowisku.

Na stronie internetowej organizacji Action Against 5G widnieje hipoteza, że „promieniowanie 5G będzie wysyłane z zaawansowanych anten w układach fazowanych. Anteny te wysyłają mikrofale w wąskich wiązkach – technologia ta została pierwotnie opracowana do celów wojskowych. Spowoduje to znaczne zwiększenie narażenia na promieniowanie pochodzącego z tych wiązek”. Ponadto w opinii ekspertów organizacji „sieć 5G zwiększy poziom promieniowania mikrofalowego oraz fal milimetrowych w naszym otoczeniu. 5G będzie wykorzystywać nowe częstotliwości, które nie zostały jeszcze ocenione pod kątem bezpieczeństwa”.

krowy

Środowiska anty-5G wykorzystują wiele pojęć bez zrozumienia stojącej za nimi nauki. Fale radiowe, w tym mikrofale i fale milimetrowe, to przejawy tego samego zjawiska fizycznego i różnią się od siebie częstotliwością. Nie ma wiarygodnych dowodów naukowych potwierdzających negatywny wpływ promieniowania elektromagnetycznego generowanego przez infrastrukturę sieci komórkowych na zdrowie. Dotyczy to demonizowanej częstotliwości 26 GHz, na której będą nadawane i odbierane fale milimetrowe.

Dla odpowiedniego kontekstu przypomnijmy, że jeden z amerykańskich operatorów wykorzystuje jeszcze wyższe częstotliwości 28 GHz i 39 GHz dla usług 5G. Ciężko wyobrazić sobie przebieg spotkania zarządu giganta telekomunikacyjnego, na którym podjęta zostaje decyzja o eksterminacji klientów utrzymujących spółkę poprzez skrócenie długości fali elektromagnetycznej. Kiepski model finansowy.

Badania naukowe nie wykazują negatywnego wpływu PEM na zdrowie

W raporcie amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) opublikowanym w marcu 2020 roku przeanalizowano 125 publikacji naukowych badających wpływ PEM o radiowym zakresie częstotliwości na zwierzęta. Żadna z publikacji nie wykazała niepożądanych skutków zdrowotnych wywołanych działaniem pola elektromagnetycznego o typowych poziomach występujących podczas używania telefonów komórkowych. Zasadniczym kryterium podziału promieniowania elektromagnetycznego w kontekście jego wpływu na organizmy żywe jest zdolność jonizacji ośrodka materialnego.

Dzięki zastosowaniu powyższej formuły rozróżniamy promieniowanie jonizujące i niejonizujące. Wartość graniczna przyjęta została na progu widma światła widzialnego i ultrafioletu (zakres UV-A, długość fali 320–380 nanometrów). Oznacza to, że fala elektromagnetyczna o częstotliwości mniejszej od 8 × 1014 Hz jest promieniowaniem niejonizującym. Fale o częstotliwości większej to promieniowanie jonizujące. I to promieniowanie jonizujące niekorzystnie wpływa na organizm ludzki (choć w minimalnych dawkach wykorzystywane jest w medycynie i może ratować życie – na przykład zdjęcia rentgenowskie).

Na naszym blogu staramy się obalać mity dotyczące PEM, 5G oraz telefonii komórkowej, a także ich wpływu na środowisko i ludzi. Więcej informacji o np. mikrofalach znajdziecie w tekście „Mikrofale w przyrodzie i technologii – co mają wspólnego z 5G oraz co warto o nich wiedzieć, aby nie dać się wprowadzić w błąd”.

Źródło: Instytut Łączności