Wygląda na to, że francuski start-up EasyMile będzie pierwszym dostawcą usług transportowych, który wprowadzi w pełni autonomiczny pojazd na drogi publiczne w Europie. Elektryczny busik EZ10 będzie działał na „4. poziomie” autonomii, czyli bez udziału człowieka nadzorującego systemy sztucznej inteligencji pojazdu.
Firma została upoważniona do wykorzystania autobusu bez kierowcy na terenie kampusu medycznego Oncopole w Tuluzie. Zgodę wydało francuskie Ministerstwo Transportu i Ministerstwo Przemian Ekologicznych, za radą Ministra Spraw Wewnętrznych i władz lokalnych. Co ważne, jest to jeszcze przed wprowadzeniem ogólnych ram prawnych dla pojazdów autonomicznych – Francja planuje uchwalić odpowiednie przepisy we wrześniu przyszłego roku.
W pełni autonomiczny pojazd był już w Gdańsku
EZ10 był już testowany w 30 krajach świata. Co ciekawe – również Polacy mieli okazję się już z nim zapoznać. W 2019 roku poprzednia wersja busika jeździła w Gdańsku na trasie do miejskiego ZOO. Oczywiście testy odbywały się pod nadzorem kierowcy, ponieważ w Polsce, jak w wielu krajach Europy, ciągle nie ma przepisów umożliwiających w pełni autonomiczną jazdę (czyli na 4. i 5. poziomie autonomii). Ostatnio możemy przeczytać coraz więcej informacji na temat ciekawych rozwiązań z jazdą autonomiczną. Niedawno pisaliśmy, że „Autonomiczny robot dostarcza paczki mieszkańcom Helsinek”.
Benoit Perrin, dyrektor generalny EasyMile, powiedział, że „jest to ważny krok w kierunku prawdziwej komercjalizacji autonomicznej jazdy, zarówno na dużych prywatnych terenach, jak i na drogach publicznych. Widzimy coraz więcej zastosowań naszej technologii do przemieszczania ludzi i towarów, zwłaszcza w takich miejscach jak kampusy, parki biznesowe, tereny przemysłowe i nowo planowane osiedla mieszkaniowe”.
Firma będzie korzystać ze swojego busika EZ10. Jest to pojazd elektryczny, z ładowaniem wspomaganym fotowoltaiką. Może on przewozić do 15 pasażerów, którzy będą proszeni o zapięcie pasów bezpieczeństwa. Osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich będą mogły wsiąść do pojazdu za pomocą automatycznej rampy.
W pełni autonomiczny pojazd jeździ po małej, ale publicznej drodze
EZ10 już jeździ po terenie kampusu Oncopole. Jego trasa przebiega na odcinku 600 metrów pomiędzy głównym wejściem do obiektu a oddalonym parkingiem. Obecnie transport jest zdalnie nadzorowany z centrum kontroli, ale w ciągu najbliższych miesięcy przejdzie na system całkowicie pozbawiony fizycznego kierowcy.
Transport wahadłowy jest częścią projektu SAM – Safety and Acceptability of Autonomous Driving and Mobility. Jest to część narodowej strategii Francji na rzecz rozwoju pojazdów autonomicznych do użytku na otwartych drogach. Jest on realizowany przy wsparciu rządowego programu „Investissements d’avenir” (pol. Inwestycje dla przyszłości).
Wygląda na to, że pojazdy autonomiczne to wcale nie jest taka odległa przyszłość, jak się niektórym wydaje. Na naszym blogu często poruszamy ten temat, na przykład w tekście „Autonomiczny Pojazd Roboczy testowany w trudnych warunkach”.
Źródła: Global Construction Review i EasyMile