koronawirus

Badania psychologiczne w czasie pandemii

Psycholodzy z Uniwersytetu Warszawskiego podsumowali wyniki badań dotyczących pandemii.  Dzięki nim możemy się dowiedzieć m.in. jak zmieniała się wiara w teorie spiskowe, kto był bardziej skłonny do przestrzegania obostrzeń, czy jak się różni podejście do COVID-19 w różnych grupach wiekowych.

Rok temu na Wydziale Psychologii UW powołano 24 zespoły naukowe. Psycholodzy postanowili rozpocząć szeroko zakrojone badania dotyczące psychologicznych aspektów i konsekwencji pandemii COVID-19, zarówno w kraju, jak i na świecie. Teraz możemy się zapoznać z wynikami tych badań, opublikowanymi we wspólnej publikacji „Pandemia COVID-19 w Polsce. Perspektywa psychologiczna”.

Pandemia a teorie spiskowe

I tak na przykład dr. Tomasz Oleksy, wraz z zespołem, zajął się teoriami spiskowymi. Naukowcy badali zmiany popularności różnych teorii – czy to negujących istnienie pandemii, czy to zakładających, że rząd tuszuje informacje o prawdziwej skali pandemii. Wniosek płynący z badań jest taki, że niektóre z teorii spiskowych mogą się wiązać ze zmniejszoną, a inne ze zwiększoną motywacją do czynności ochronnych, takich jak noszenie masek i przestrzeganie dystansu społecznego. Naukowcy podsumowują, iż „rozpowszechnienie teorii spiskowych oznacza, że niezwykle ważne jest zaangażowanie naukowców, lekarzy, ekspertów, polityków w popularyzację rzetelnej wiedzy naukowej na temat COVID-19. Osoby odpowiedzialne za wdrażanie polityki antycovidowej powinny zwrócić szczególną uwagę na konsekwentność swoich działań i dobrą komunikację ze społeczeństwem”. Jednym z takich fake newsów zajmowaliśmy się na naszym blogu w artykule „Nie, 5G nie odpowiada za koronawirusa”.

koronawirus

Zespół dr hab. Marcina Zajenkowskiego badał, jakie cechy osobowości mają związek z przestrzeganiem obostrzeń. Z badań można wyciągnąć wnioski, że osoby mniej ugodowe, a także osoby o wysokim poziomie makiawelizmu, psychopatii i narcyzmu rywalizacyjnego, są mniej skłonne do przestrzegania zasad. Co ciekawe, cechy osobowości nie były aż tak silnie związane z przestrzeganiem obostrzeń, jak mogłoby się wydawać. Znacznie większy wpływ na to, jak ktoś przestrzega zasad bezpieczeństwa, ma samo postrzeganie zagrożenia w pandemii COVID-19.

Emocje w trakcie pandemii

Zespół prof. Anny Szuster zajął się zmianami emocji związanymi z pandemią. We wnioskach z badań czytamy, że „nierealistyczny optymizm z jednej strony pomaga radzić sobie z zagrożeniem i podnosi samopoczucie, z drugiej niesie za sobą także negatywne skutki. Sprzyja wzrostowi zachowań ryzykownych. Widzenie pandemicznego świata przez różowe okulary osłabia czujność, zwiększa pobłażliwość wobec lekceważenia kolejnych ograniczeń, podaje w wątpliwość zasadność kontrolowania własnych i cudzych zachowań”.

Kolejne badania, prowadzone przez dr hab. Grażynę Kmitę, dotyczyły postaw rodziców i dzieci wobec pandemii. Zespół podsumował badania pisząc, że „zdaniem rodziców, dzieci doświadczały największego nasilenia lęku na początku pandemii, a ojcowie w maju i grudniu. W przypadku matek, choć doświadczały one więcej objawów lęku i depresji niż ojcowie, nie wykazano różnic w czasie”. Zapraszamy do lektury artykułu na naszej stronie „Sposoby na ochronę przed elektromagnetyzmem, czyli jak zarabia się na strachu”.

Więcej informacji na temat wszystkich badań, między innymi dotyczących depresji i lęku, czy jak radziły sobie różne grupy społeczne w czasie pandemii, można znaleźć na dedykowanej stronie Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego.

Źródła: Nauka w Polsce PAP