Badanie wykazało, że terapia oparta na grach komputerowych pomaga pacjentom po udarze mózgu poprawić ich zdolności motoryczne. Okazało się, że można w ten sposób skrócić czas terapii i zmniejszyć koszty leczenia.
Po udarze mózgu pacjenci mogą stracić czucie w rękach lub odczuwać osłabienie i ograniczenie ruchu. To w znaczny sposób zmniejsza ich zdolność do wykonywania podstawowych codziennych czynności. Tradycyjna terapia rehabilitacyjna jest bardzo intensywna i czasochłonna. Może być też niezwykle kosztowna i niewygodna, zwłaszcza dla pacjentów mieszkających na wsi, którzy muszą pokonywać duże odległości, aby dojechać na terapię. Nowe technologie mogą bardzo ułatwić takim ludziom dostęp do opieki medycznej, pisaliśmy o tym na przykład w tekście „5G pomoże zmienić kanadyjski system opieki zdrowotnej”.
Tym razem zespół badaczy z m.in. amerykańskich uniwersytetów przygotował grę wideo wykorzystującą czujniki ruchu, nazwaną Recovery Rapids, aby umożliwić pacjentom powracającym do zdrowia po udarze rehabilitację w domu. Dzięki niej mogą oni znacznie poprawić swoje zdolności motoryczne i ruchy ramion, kontaktując się co jakiś czas ze swoim terapeutą przy pomocy usług telemedycyny.
Gry komputerowe sposobem na udar mózgu?
Badacze odkryli, że terapia oparta na grze komputerowej przyniosła poprawę wyników podobną do cenionej formy terapii osobistej, znanej jako terapia wymuszona, a jednocześnie wymagała tylko jednej piątej godzin pracy terapeuty. Takie podejście oszczędza czas i pieniądze, a jednocześnie zwiększa wygodę i bezpieczeństwo, ponieważ telemedycyna zyskała na popularności w czasie pandemii COVID-19.
Rachel Proffitt z MU School of Health Professions powiedziała: „jako terapeuta zajęciowy widziałam pacjentów z obszarów wiejskich, którzy jechali ponad godzinę, aby dotrzeć do kliniki stacjonarnej trzy lub cztery dni w tygodniu. Rehabilitacja jest tam bardzo intensywna, trwa od trzech do czterech godzin na sesję, a terapeuta musi być obecny przez cały czas. Dzięki wykorzystaniu gier wideo w domu obniżamy koszty ponoszone przez pacjenta i skracamy czas pracy terapeuty, a jednocześnie zwiększamy wygodę i poprawiamy ogólne wyniki zdrowotne. Jest to więc rozwiązanie korzystne dla obu stron. Oszczędzając czas terapeutów, możemy teraz służyć większej liczbie pacjentów i wywierać większy wpływ na nasze społeczności”.
Tradycyjne domowe ćwiczenia rehabilitacyjne są zwykle bardzo powtarzalne i monotonne, a pacjenci rzadko się do nich stosują. Gra Recovery Rapids pomaga pacjentom cieszyć się rehabilitacją poprzez wykonywanie różnych wyzwań w zabawnym, interaktywnym środowisku, a badacze stwierdzili, że pacjenci dobrze stosowali się do zaleconych ćwiczeń.
Proffitt powiedziała, że „pacjent jest wirtualnie umieszczony w kajaku i płynąc w dół rzeki wykonuje ruchy ramionami symulujące wiosłowanie, zbieranie śmieci, kołysanie się z boku na bok w celu sterowania oraz sięganie nad głowę w celu usunięcia pajęczyn i nietoperzy. To sprawia, że ćwiczenia stają się zabawą. W miarę postępów wyzwania stają się coraz trudniejsze, a my przeprowadzamy z uczestnikami spotkania kontrolne za pośrednictwem telemedycyny, aby dostosować cele, przekazać informacje zwrotne i omówić codzienne czynności, które chcieliby wykonywać w miarę poprawy”.
Udar mózgu to coraz częstszy problem, ale gry komputerowe mogą zrewolucjonizować pomoc
Według CDC, amerykańskiej agencji odpowiedzialnej za zapobieganie chorobom, każdego roku blisko 800 000 Amerykanów doznaje udaru mózgu. Dwie trzecie osób, które przeżyły udar, zgłasza, że nie może używać dotkniętych nim kończyn do wykonywania zwykłych codziennych czynności, takich jak zaparzenie kawy, ugotowanie posiłku lub zabawa z wnukami.
Proffitt powiedziała: „pasjonuje mnie pomaganie pacjentom w powrocie do wszystkich czynności, które uwielbiają wykonywać w życiu codziennym. Wszystko, co możemy zrobić jako terapeuci, aby pomóc im w kreatywny sposób, oszczędzając przy tym czas i pieniądze, jest celem nadrzędnym”.
Ludzki mózg to niezwykle skomplikowany narząd i jesteśmy jeszcze bardzo daleko od pełnego zrozumienia jego działania. Na naszym blogu pisaliśmy na ten temat na przykład w tekście „Mapa 3D ludzkiego mózgu, stworzona z 225 milionów obrazów”.
Źródło: University of Missouri