ISS / Źródło: NASA

Ludzie wrócą na księżyc – program Artemis nabiera tempa

Program Artemis zapowiada się doskonale. W porównaniu do legendarnego programu Apollo, tym razem astronauci będą mieli do dyspozycji potężniejszą rakietę, a także bezpieczniejszą i większą kapsułę Orion. Pierwszy bezzałogowy start najprawdopodobniej odbędzie się na przełomie sierpnia i września.

Orion okrąży Księżyc i powróci na Ziemię. W kapsule na razie nie będzie pasażerów. Będzie to test, zanim ludzie powrócą na naszego naturalnego satelitę. Na maj 2024 roku planuje się misję Artemis 2, podczas której kapsuła Orion okrąży Księżyc wraz z załogą. Oczywiście pod warunkiem, że podczas testów wszystko pójdzie zgodnie z planem i lot się uda. Nogę na srebrnym globie ludzie mają postawić w 2025 roku, w ramach Artemis 3.

Program Artemis – ostrożne plany i wielkie nadzieje

Celem NASA nie jest powrót na Księżyc sam w sobie. Chodzi głównie o infrastrukturę, która ma tam powstać, w tym o stale obsadzoną stację kosmiczną Lunar Gateway na orbicie Księżyca, która ma służyć dalszej eksploracji kosmosu. W czasie misji Artemis 4 mają do niej wejść astronauci, ale na razie jej elementy są w przygotowaniu. Długofalowym marzeniem jest m.in. lot na Marsa i stała obecność ludzi na Księżycu lub w jego okolicy. Na naszym blogu poruszaliśmy temat fascynujących planów budowania stałej infrastruktury na Księżycu, w tym telekomunikacyjnej. Pisaliśmy o tym w tekście „W przyszłym roku na Księżycu będzie działać sieć 4G”.

Przygotowania do działań w ramach Artemis są mocno rozciągnięte w czasie. Według pierwotnych planów pierwszy lot w kierunku Księżyca miał odbyć się w 2017 roku. Zapowiedzi okazały się jednak zbyt optymistyczne. Dla porównania tempo programu Apollo było zawrotne. W 1962 roku prezydent USA John F. Kennedy zapowiedział lot na Księżyc do końca dekady i obietnicę tę udało się spełnić. Misja nie obyła się jednak bez poważnych awarii. Jedną z nich był pożar w czasie testu kapsuły z załogą Apollo 1 w styczniu 1967 roku. Wszyscy astronauci zginęli.

Apollo 11 / Źródło: NASA
Źródło: NASA

Nie było też bezzałogowej misji Apollo, która okrążyłaby Księżyc. W kapsule od razu wysłano ludzi. W grudniu 1968 roku, czyli niecały rok przed lądowaniem Apollo 11, Księżyc okrążyło troje astronautów. Transmisja, której można było słuchać na Ziemi, odbyła się w święta Bożego Narodzenia. Uczestnicy lotu odczytali fragmenty Biblii, a nagranie trafiło do popkultury i było wykorzystywane przez wielu artystów. Z kolei misję Apollo 11, w ramach której wylądowano na Srebrnym Globie, nadawały na żywo kanały telewizyjne z całego świata. Szacuje się, że pierwszy krok człowieka na Księżycu śledziło na żywo 600 milionów osób!

Czy Artemis dorówna misji Apollo 11?

Na przełomie sierpnia i września ruszy misja Artemis, w ramach której bezzałogowa kapsuła wykona manewr podobny do Apollo 8. W jej trakcie inżynierowie sprawdzą wszystkie systemy. Obecnie NASA jest zdecydowanie bardziej ostrożna niż kiedyś. Stany Zjednoczone nie gnają bez opamiętania do przodu, jak działo się to w czasie wyścigu kosmicznego za czasów ZSRR. Trzeba pamiętać, że pierwszym sztucznym satelitą Księżyca została w 1966 roku radziecka Łuna 10. To osiągnięcie było bardzo mocno wykorzystywane propagandowo i Stany Zjednoczone po prostu nie mogły sobie pozwolić na przegranie wyścigu na Księżyc.

Czy Artemis powtórzy sukces frekwencyjny Apollo? Z pewnością transmisje będą o wiele lepszej jakości, ale czy nadal kosmos i jego „podbój” nas interesuje? Trudno odpowiedzieć sobie jednoznacznie na to pytanie. Od ostatniego lotu na Księżyc w 1972 roku ludzie nie latali poza niską orbitę okołoziemską, czyli na wysokości od 200 do 2000 kilometrów nad Ziemią. Stale obsadzona przez astronautów Międzynarodowa Stacja Kosmiczna ISS jest odległa od powierzchni Ziemi zaledwie o 400 km. W linii prostej tyle wynosi odległość z Krakowa do Białegostoku czy z Lublina do Poznania.

Być może dopiero teraz, w XXI wieku, rozpocznie się prawdziwy podbój kosmosu. Do gry, oprócz Rosji i USA, włączyły się Chiny, Indie i inne kraje, a także – co ważne – prywatne podmioty. Prężnie działa też Europejska Agencja Kosmiczna (ESA), która część projektów realizuje wespół z NASA. Najwyższa pora, by podbój kosmosu stał się rzeczywistością. Jest duża szansa, że misja Artemis, podobnie jak Apollo, również przyczyni się do rozwoju nauki i techniki.

Ciężko przecenić znaczenie jakie będzie miała misja Artemis, nawet dla przyszłych pokoleń. Minęło pół dekad, odkąd człowiek ostatni raz postawił nogę na Księżycu. Mimo tego naukowcy ciągle mają ręce pełne roboty dzięki materiałom zebranym podczas tamtych misji. Pisaliśmy o tym na naszym blogu w tekście „NASA otwiera próbkę pobraną z Księżyca 50 lat temu”.

Źródło: Nauka w Polsce PAP