Polskie przedsiębiorstwo wytwarza nowe baterie, które mają pomieścić ponad dwa razy więcej energii niż typowe ogniwa litowo-jonowe. Jak twierdzą twórcy tej technologii, będzie je można także ładować znacznie szybciej, bo nawet poniżej 10 minut.
Start-up The Batteries działa na terenie Podkarpackiego Parku Naukowo-Technologicznego Aeropolis. Założyciele firmy zapowiadają, że cienkowarstwowe akumulatory jonowo-litowe, które opracowali, mają prześcignąć konkurencję pod każdym względem.
Pierwszą zaletą nowych ogniw jest to, że, w porównaniu do typowych baterii mają, w przeliczeniu na tę samą masę, gromadzić ponad dwa razy więcej energii. Ale niemniej istotny jest kolejny parametr. Zamiast około godziny, nowe akumulatory mają ładować się w niespełna 10 minut.
Coraz częściej pojawiają się informacje o ciekawych rozwiązaniach w sektorze energetycznym. Niedawno pisaliśmy na naszym blogu o interesującym projekcie z dalekiej północy w tekście „Bateria piaskowa z Finlandii – pierwszy na świecie magazyn energii cieplnej oparty na piasku”.
Nowe baterie wygrywają w każdej konkurencji
Baterie od firmy The Batteries mają jeszcze jedną, niezwykle ciekawą właściwość. Będą mogły pracować w zakresie temperatur od -140 do aż +170 st. C. Dzięki temu korzystanie z urządzeń nimi zasilanych będzie bezproblemowe niezależnie od pogody – w przeciwieństwie do popularnych dzisiaj baterii, które mają kłopoty z pracą w wysokich i niskich temperaturach. Teraz nawet zwykłe korzystanie ze smartfona w zimie może być wyzwaniem.
Nowe baterie mają też być wyjątkowo wytrzymałe. Jak podaje firma, zamiast typowych mniej więcej 600 cykli ładowania, mają wytrzymywać aż 10 tysięcy ładowań i rozładowań.
Poza tym twórcy obiecują większe bezpieczeństwo. Dzięki wykorzystaniu elektrolitu w postaci ciała stałego wyeliminowano bowiem ryzyko ewentualnego zapłonu. W zwykłych bateriach litowo-jonowych trzeba to zagrożenie neutralizować z pomocą specjalnych dodatków.
Ale to nie wszystko. Nowe baterie mają też z łatwością poddawać się formowaniu w różne kształty, co poszerzy ich zastosowanie. Pojawiają się możliwości dopasowania ich do nietypowych form, ale też do urządzeń elastycznych. Może być to kolejnym dużym krokiem dla technologii.
Czym różnią się nowe baterie od tradycyjnych? Główna różnica polega na tym, że wynalazek firmy The Batteries jest skonstruowany w formie wielu cienkich warstw. Taka struktura sprawia, że powstaje znacznie mniej zaburzeń pogarszających parametry. Jednocześnie elektrolit w postaci ciała stałego jest dużo mniej reaktywny od tego w postaci ciekłej, dzięki czemu bateria ma dużo wyższą trwałość.
Kwestie energii, jej wytwarzania i przechowywania, to w obliczu kryzysu energetycznego prawdziwie palące tematy. Wiele osób może zastanawiać się, co w sytuacjach, gdy może zabraknąć prądu, robią operatorzy komunikacyjni. Na te pytania odpowiadaliśmy w artykule „Czy grozi nam blackout? Jak dzwonić, jeśli kiedyś zabraknie prądu?”.
Źródło: Nauka w Polsce PAP