sztuczna inteligencja

Sztuczna inteligencja może tworzyć wartościową sztukę?

Ludzie niżej oceniają dzieła sztuki, gdy wiedzą, że stworzyła je sztuczna inteligencja. Naukowcy z KUL i Uniwersytetu Łódzkiego postanowili sprawdzić, jaki jest stosunek ludzi do dzieł sztuki stworzonych przez AI.

Dr Paweł Fortuna z Katedry Psychologii Eksperymentalnej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz dr Artur Modliński z Centrum Badań nad Sztuczną Inteligencją i Cyberkomunikacją przy Wydziale Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego przeprowadzili ciekawy eksperyment. Postanowili sprawdzić jak ludzie, nie znający się na sztuce, będą oceniać dzieła stworzone przez robota. W badaniach wzięło udział 296 respondentów. Wyniki zostały opublikowane w artykule „A(I)rtist or Counterfeiter? Artificial Intelligence as (D)Evaluating Factor on the Art Market”.

Sztuczna inteligencja tworzy wartościowe dzieła

Sztuczna inteligencja już od jakiegoś czasu tworzy dzieła sztuki, które znajdują swoich nabywców na międzynarodowych aukcjach sztuki. Pierwsze humanoidalne roboty, które były w stanie malować ludzkie portrety dzięki technologii identyfikowania twarzy i rekonstrukcji obrazu, zbudowano jeszcze w 2005 roku. Od tamtego czasu powstają cały czas nowe, coraz doskonalsze generacje takich robotów, a ich prace z każdym rokiem coraz bardziej przypominają obrazy tworzone przez ludzi. Przez wiele lat taka twórczość była zupełnie pomijana przez ekspertów z obszaru sztuki. Ale to się zmieniło. Portret wykonany przez AI, zatytułowany „Edmond de Belamy”, osiągnął na aukcji cenę 432 500 dolarów. Od tamtego czasu można zadawać sobie pytania dotyczące percepcji i wartości dzieł sztuki, tworzonych przez sztuczną inteligencję. Na naszym blogu pisaliśmy wielokrotnie też o innych aspektach robotyzacji m.in. w tekście „Czy automatyzacja pracy sprawi, że nas wszystkich zastąpią roboty?”

galeria sztuki

Doktorzy Paweł Fortuna i Artur Modliński postanowili sprawdzić stosunek ludzi do dzieł sztuki stworzonych przez AI. Naukowcy stwierdzili, że „okazuje się, że wciąż jesteśmy wobec nich dość wstrzemięźliwi. Gdy ludzie dowiadują się, że obraz został namalowany przez AI, oceniają go jako mniej wartościowy niż ten stworzony przez człowieka”. Z ich badań wynika, że sztuczna inteligencja jest wykluczana z grona twórców równych ludziom, ale nie ma to żadnego związku z kunsztem samego dzieła.

Badacze zainteresowali się skonstruowanym na Uniwersytetach w Leeds i Oksfordzie fembotem Ai-Da. Jest to system sztucznej inteligencji, schowany w humanoidalnej powłoce przypominającej kobietę. Robot ten wyposażony jest w kamerę, która rejestruje obraz, a specjalne oprogramowanie dokonuje jego przekształceń. W rezultacie Ai-Da jest w stanie, dzięki niezwykle sprawnemu, robotycznemu ramieniu, tworzyć niezwykle realistyczne dzieła sztuki. Naukowcy, zainspirowani zdaniem ekspertów, którzy stawiają już znak równości między Ai-Da a „ludzkimi” artystami, postanowili sprawdzić, jaki na ten temat mają zdanie osoby, które nie zajmują się na co dzień sztuką.

Wartość sztuki wykreowanej przez sztuczną inteligencję

Dr Paweł Fortuna i dr Artur Modliński podzielili ochotników uczestniczących w badaniach na cztery grupy, którym pokazywano ten sam obraz wykonany przez Ai-Da. Połowie badanych powiedziano, że autorem dzieła jest człowiek, a drugiej połowie, że robot. Uczestnicy mieli za zadanie oszacować wartość obrazu. Dodatkowo badacze wprowadzili standard porównywania, stanowiący kontekst oceny. W dwóch grupach badani musieli określić cenę dzieła wiedząc, że podobny obraz namalowany przez człowieka jest wart 1000 zł, a w kolejnych dwóch, że taką kwotę oferuje się za dzieło wykonane przez sztuczną inteligencję. Zgodnie z przewidywaniami, uczestnicy badania byli skłonni zapłacić więcej za obraz wykonany przez człowieka i zdecydowanie zaniżali wartość malunku stworzonego przez AI.

Badanie dość jasno potwierdziło, że deprecjonowanie twórczości robota w porównaniu z obrazem stworzonym człowieka i na odwrót jasno sugeruje, że uczestnicy nie uważają fembota Ai-Da za artystkę. Zdaniem naukowców tego typu opinie mogą w przyszłości ulec zmianie, ale wiele zależy od tego, jak media będą przedstawiać zagadnienia dotyczące sztuki. Duży wpływ na to będzie też mieć sposób, w jaki będziemy w przyszłości pojmować twórczość. Sztuczna inteligencja już teraz ma wiele zastosowań, pisaliśmy o tym na naszym blogu m.in. w tekście „Sztuczna inteligencja odnajdzie zabytki”.

Źródła: Nauka w Polsce PAPThe Journal of Arts Management, Law, and Society