student medycyny

Sztuczna inteligencja pomoże kształcić studentów medycyny

Śląski Uniwersytet Medyczny w Katowicach zamierza wykorzystać nowoczesną technologię, by lepiej przygotowywać do zawodu przyszłych pracowników służby zdrowia. Sztuczna inteligencja będzie symulować odpowiedzi pacjenta podczas przeprowadzania wywiadu medycznego.

Wirtualny pacjent pojawi się na Śląskim Uniwersytecie Medycznym już w przyszłym roku akademickim. Program komputerowy, w postaci chat-bota, będzie replikował ludzkie zachowania. Dzięki niemu studenci będą mogli uczyć się rozmowy z pacjentem i przeprowadzania wywiadu lekarskiego. Jest on bardzo ważnym elementem sztuki lekarskiej i służy za podstawę do późniejszych działań, czyli zlecania konkretnych badań, diagnozowania choroby i ustalania sposobów jej leczenia. To nie pierwszy raz, gdy polskie uczelnie wykorzystują AI, pisaliśmy o tym na naszym blogu, m.in. w tekście „Sztuczna inteligencja mierzy się z mową nienawiści”.

Dziekan Wydziału Nauk Medycznych w Katowicach oraz kierownik Katedry i Zakładu Biochemii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach prof. Tomasz Francuz wyjaśnia, że „wywiad lekarski będzie w jak największym stopniu odzwierciedlał charakter spontanicznej konwersacji – co jest nowatorskim rozwiązaniem. Student będzie kierował rozmową, zadawał pacjentowi pytania i zlecał odpowiednie badania w celu postawienia diagnozy. To trochę jak rozwiązanie medycznej zagadki w stylu dr. House’a. Prowadzący zajęcia zaprojektuje schorzenie, jego objawy lub wybierze je z bazy danych i będzie oczekiwał od studenta zadawania właściwych pytań”.

Sztuczna inteligencja jako pacjent z dowolną chorobą

Program komputerowy ma pozwalać na tworzenie symulacji pacjenta z dowolną chorobą. Jej objawy będzie już teraz można wybrać z bazy ponad 50 tysięcy charakterystycznych cech. Oprogramowania ma charakter otwarty, czyli „pacjentowi” można w trakcie wirtualnej rozmowy zadać każde możliwe pytanie, a jego odpowiedzi mają naprowadzać na rozwiązanie, a w rezultacie umożliwiać postawienie prawidłowej diagnozy.

student

Oczywiście program będzie umożliwiał samouczenie. Charakterystyczny dla sztucznej inteligencji mechanizm będzie pozwalał na stałą poprawę precyzji, naturalności i zróżnicowanego charakteru przeprowadzonych rozmów. Jeśli studentowi uda się zadać pytanie, które nie zostało objęte symulacją, chat-bot będzie próbował dokonać uogólnienia. Program udzieli sensownej odpowiedzi na podstawie danych, zapisanych podczas innych rozmów oraz przypadków zgromadzonych w bazie.

Dzięki temu chat-bot będzie miał możliwości, których nie ma w innych podobnych programach. Dariusz Wierzba, prezes firmy BD Polska, która współpracuje ze Śląskim Uniwersytetem Medycznym przy tym programie, podkreśla, że „dostępne obecnie programy symulacyjne w chwili napotkania problemu, polegającego na stworzeniu sytuacji nieuwzględnionej w schemacie przypadku, nie są w stanie dalej poprowadzić logicznej narracji. Zazwyczaj reakcją na tego typu sytuację ze strony programu jest zgłoszenie problemu i odpowiedź: nie rozumiem pytania. Inne polegają na stworzeniu narracji z ograniczonej puli pytań i odpowiedzi, co uniemożliwia zadawanie pytań nieobjętych scenariuszem przypadku. Nasz wirtualny pacjent będzie prowadził rozmowę”.

Sztuczna inteligencja pozwoli ocenić zlecone badania

Prowadzący zajęcia będzie mógł śledzić postępy studentów. Będzie miał wgląd w historię ich interakcji z programem, jak i będzie mógł zweryfikować, czy konkretny student zadał odpowiednie pytania i czy zlecił wymagane badania. Dzięki temu będzie mógł też ocenić poświęcony na poszczególne badania oraz ich koszty.

Stworzenie „wirtualnych pacjentów” jest ciągle dość kosztowne. Jednak rozwiązanie rozwijane przez firmę z katowicką uczelnią ma znacznie obniżyć koszty. Przez co będzie dostępne też dla innych polskich uczelni. Projekt finansowany jest przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju.

Profesor Francuz przekonuje, że „zastosowanie wirtualnego pacjenta zwiększa efektywność nauki i jest zdecydowanie tańsze niż nauka w klinikach, czy sesje z aktorami. Z naszych ostrożnych szacunków wynika, że koszty dydaktyki realizowane za pomocą projektowanego rozwiązania zostaną szybko obniżone o około 30 proc., z widokiem na dalsze znaczne obniżenie kosztów wraz z upowszechnianiem się rozwiązania. Proponowane rozwiązanie ma szansę na sukces nie tylko w Polsce, gdyż podobne problemy trapią uczelnie medyczne w innych krajach”.

Na całym świecie naukowcy próbują wykorzystać sztuczną inteligencję do ratowania ludziom życia, pisaliśmy o tym na przykład w tekście „System ratownictwa wykorzystujący 5G już działa w terenie”.

Źródło: Nauka w Polsce PAP