Powstała technologia wykrywania dziur na drodze w czasie rzeczywistym, przeznaczona do jazdy z dużą prędkością. Opracowana w Korei Południowej sztuczna inteligencja ma ograniczyć liczbę uszkodzeń samochodów, a w skrajnych przypadkach także wypadków, spowodowanych złym stanem jezdni.
Koreański Instytut Inżynierii Lądowej i Techniki Budowlanej (KICT) ogłosił opracowanie „automatycznego systemu wykrywania wybojów opartego na sztucznej inteligencji”. System jest przeznaczony do instalacji na przedniej szybie pojazdu i ma na celu wykrywanie dziur na powierzchni drogi w czasie rzeczywistym.
Sztuczna inteligencja a pora deszczowa
Dziury w jezdni to ogromna zmora kierowców przede wszystkim podczas pory deszczowej. W Seulu, gdzie w sierpniu 2020 roku odnotowano rekordowe opady ulewnego deszczu, w tym samym miesiącu otrzymano ponad 7000 zgłoszeń raportów o zagrażających samochodom nowych wybojach. W całej Korei Południowej liczba dziur zgłoszonych w latach 2016-2018 wyniosła 657 993. Całkowita suma odszkodowań za szkody wyniosła w całym kraju 4,6 miliarda wonów (prawie 15 i pół miliona złotych), a naprawa dróg kosztowała 1,7 biliona wonów (niemal 6 miliardów złotych). Korea Południowa bardzo poważnie podchodzi do nowych technologii, także w kontekście zdrowia i życia swoich obywateli. Pisaliśmy o tym m.in. w tekście „System ratownictwa medycznego wykorzystujący 5G już działa w terenie”.
Najważniejsze w sprawnym zarządzaniu nawierzchnią drogi jest szybkie wykrycie uszkodzonych odcinków. Na większych i ważniejszych drogach stosuje się technologie wykrywania oparte na wibracjach, skanowaniu laserowym i rozpoznawaniu obrazu. W szczególności, w związku z szybkim rozwojem technologii wykrywania wykorzystującej głębokie sieci neuronowe, uwagę przykuwają metody zarządzania nawierzchnią dróg oparte na rozpoznawaniu obrazu. Dodatkowo, technika oparta na obrazie może być używana z urządzeniami osobistymi, takimi jak kamera pojazdu lub smartfona. Ułatwić to może życie mniejszym samorządom, które polegają głównie na kontrolach wzrokowych przeprowadzanych przez ludzi.
Zespół badawczy w KICT, kierowany przez dr Seungki Ryu, opracował system, który wykrywa dziury w czasie rzeczywistym, fotografując powierzchnię drogi podczas jazdy za pomocą czujnika wizyjnego zainstalowanego na przedniej szybie pojazdu. Sztuczna inteligencja semantycznie segmentuje uszkodzenia na nawierzchni drogi za pomocą sieci koder-dekoder opartej na architekturze FCN (w pełni konwolucyjnej sieci neuronowej).
Powszechnym problemem w wykrywaniu opartym na obrazie jest to, że nawet w tej samej lokalizacji obrazy mogą różnić się informacjami o jednostkach pikseli w zależności od zmian w środowisku zewnętrznym. W szczególności trudne może być zidentyfikowanie uszkodzeń na nawierzchni drogi za pomocą AI, ponieważ jasność nawierzchni drogi zmienia się w czasie. Aby rozwiązać ten problem, opracowano nowy model CNN (konwolucyjnej sieci neuronowej) do wstępnego przetwarzania obrazów. Następnie połączono go z modelem segmentacji semantycznej, co pozwoliło osiągnąć wysoką skuteczność wykrywania w przypadku obrazów dróg, wykonanych w różnych warunkach jasności.
Sztuczna inteligencja testowana na lokalnych drogach
Technologia ta składa się z aplikacji mobilnej do gromadzenia danych z wykorzystaniem modelu sztucznej inteligencji oraz opartej na mapach platformy serwerowej w chmurze do identyfikacji dziur na podstawie danych przesyłanych z aplikacji mobilnej. Obecnie kilka samorządów lokalnych w Korei, w tym Gwangju, Goyang-si i Gimhae-si, testuje tę nową technologię. Zespół badawczy dr Ryu planuje dalsze rozwijanie systemu i wdrożenie tej technologii w innych samorządach lokalnych.
Koreański naukowiec zaznaczył, że „w nadchodzącej erze pojazdów autonomicznych konieczne jest utrzymanie infrastruktury drogowej w dobrym stanie. Ta technologia, oparta na sztucznej inteligencji, znacznie ułatwi efektywne zarządzanie nawierzchnią dróg, szczególnie lokalnych”. O samochodach przyszłości pisaliśmy wielokrotnie na naszym blogu, na przykład w artykule „Autonomiczny transport. Dlaczego nie jest możliwy bez kolejnych generacji sieci komórkowych”.
Źródło: Newswise