Eksperci twierdzą, że detekcja, głębokie uczenie się oraz dalszy rozwój MIMO (Multiple Input, Multiple Output – transmisja wieloantenowa) i pełnego dupleksu (full duplex – transmisja dwukierunkowa) to kluczowe technologie, które będą definiować 6G.
Jeffrey Andrews, dyrektor ds. sieci 6G na Uniwersytecie Teksańskim w Austin, powiedział, że spodziewa się, iż sieć 5G będzie w przyszłości w stanie poradzić sobie z dużą ilością danych. Ale mnogość zastosowań w prawie każdej dziedzinie sieci 6G oznacza, że będzie ona prawdopodobnie funkcjonować jako „kilka systemów wewnątrz systemu z, być może, różnymi trybami pracy”.
Przemawiając na imprezie zorganizowanej przez koncern Samsung, Andrews powiedział, że detekcja, która jest niezbędna w takich przypadkach użycia jak autonomiczna jazda i robotyka, będzie jedną z ważnych możliwości sieci 6G. Tłumaczył, że „samochody bez kierowcy nie będą działać, jeśli nie będą w stanie wyczuwać i wiedzieć o rzeczach znajdujących się poza ich polem widzenia. W tym miejscu wkracza sieć, która zarówno zbiera dane z czujników urządzeń, jak i sama jest w stanie wykrywać”.
Andrews powiedział, że spodziewa się, iż montowane w niewielkich odstępach stacje bazowe sieci 6G będą idealnymi miejscami dla radarów i lidarów. To sprawi, że sieć 6G będzie w stanie zaoferować nie tylko usługi telekomunikacyjne, ale również właśnie detekcję jako usługę. Dodał, że do projektowania i obsługi sieci 6G potrzebne będzie głębokie uczenie.
Współdzielenie, współpraca i sztuczna inteligencja
Aby pomóc w kontroli kosztów funkcjonowania bardzo gęstej sieci następnej generacji, przewiduje on „bezprecedensowy poziom współdzielenia się i współpracy oraz ponownego wykorzystania infrastruktury”. Taka złożoność wymagałaby pewnego rodzaju sztucznej inteligencji, aby móc nią zarządzać.
Ponadto głębokie uczenie może pomóc w rozwiązywaniu problemów związanych z optymalizacją stacji bazowych 6G. Ponieważ każda komórka ma unikalne środowisko propagacyjne i obsługuje użytkowników z ich własnymi wzorcami zachowań, niestandardowe dostrajanie przez człowieka nie jest zbyt skuteczne. Andrews twierdzi, że głębokie uczenie się może mieć duży wpływ na optymalizację sieci dla konkretnych lokalizacji.
Naukowcy z Uniwersytetu Teksańskiego pracują również nad poprawą wydajności technologii MIMO w wysokich pasmach częstotliwości. Obecnie lokalizowanie urządzenia użytkownika za pomocą wąskiej wiązki jest pracochłonnym procesem i wąskim gardłem. Ten problem musi zostać rozwiązany dla technologii mmWave i 6G.
Andrews powiedział, że „jeśli mamy mieć jakąkolwiek nadzieję na przejście na wyższe częstotliwości, musimy być w stanie szybko wyrównać wiązki, a następnie je śledzić. Jest to kluczowe dla możliwości dostosowania się do środowiska propagacji komórek, aby nie tracić dużo czasu na wysyłanie wiązek w bezowocnych kierunkach”.
Większy zasięg, większa przepustowość
Charlie Zhang, wiceprezes koreańskiego giganta technologicznego, powiedział, że Samsung Research również koncentruje się na unowocześnieniu technologii MIMO dla potrzeb 6G. Jego zespół opracował technologię rozproszonego i masywnego MIMO w celu zwiększenia zarówno przepustowości, jak i zasięgu. Do tej pory udało się zwiększyć przepustowość o 230 Mbit/s. Warto zauważyć, że Samsung nie jest jedynym koreańskim gigantem technologicznym, który usilnie pracuje nad nowymi technologiami dla 6G. O osiągnięciach jego wielkiego konkurenta pisaliśmy niedawno w tekście „Technologia 6G zaprezentowana na wystawie nauki i technologii w Korei”.
Zhang wspomniał również o opracowaniu technologii XDD duplex, która ma umożliwiać łączenie ruchu downlink i uplink w trybach FDD i TDD. Została ona już włączona do standardu 5G Advanced, ale „istnieje szansa na przejście do pełnego dupleksu, gdzie w tym samym przedziale czasu lub częstotliwości można obsługiwać downlink i uplink jednocześnie”. Wiceprezes koncernu dodał, że „jest to bardzo ekscytujące, ponieważ jeśli uda nam się to osiągnąć, będziemy mogli niemal podwoić przepustowość”.
Przedstawiając perspektywę operatora, Takehiro Nakamura, wiceprezes jednego z japońskich telekomów, wskazał zasięg i widmo jako kluczowe kwestie związane z 6G. W trakcie wystąpienia powiedział: „my naprawdę chcemy drastycznie zwiększyć zasięg”. Jak zauważył, firmy telekomunikacyjne budują teraz sieci 5G tylko tam, gdzie są ludzie. Dodał jednak, że „w przyszłości urządzenia IoT (Internetu Rzeczy) będą wszędzie, więc musimy zapewnić usługi nie tylko tam, gdzie są ludzie, ale także w górach, na morzu i niebie, a może nawet w przestrzeni kosmicznej. Musimy osiągnąć 100% pokrycia geograficznego”.
Na naszym blogu często piszemy o nowej, jak i o następnej generacji telefonii komórkowej. Polecamy lekturę naszych tekstów, na przykład „Tak może wyglądać technologia 6G”.
Źródło: Light Reading