Ciągniki marki John Deere są wyposażone w pewne zautomatyzowane funkcje już od 20 lat. Teraz jednak firma zaprezentowała w pełni autonomiczny ciągnik gotowy do produkcji na dużą skalę. Rolniczy pojazd wejdzie do sprzedaży jesienią.
Termin „w pełni autonomiczny” oznacza, że rolnik może przetransportować ciągnik na pole i skonfigurować go do pracy autonomicznej za pomocą aplikacji mobilnej. Następnie za jej pomocą uruchomić maszynę i zdalnie monitorować jej pracę, gdy porusza się ona po polu. Rolnik może w tym czasie wykonywać inne zadania. Jedynym momentem, w którym rolnik musi być fizycznie obecny, jest uzupełnienie paliwa lub reakcja na sytuację, gdy maszyna nie może ominąć niespodziewanej przeszkody.
Deanna Kovar, wiceprezeska ds. produkcji i systemów produkcji rolnictwa precyzyjnego w John Deere, powiedziała, że „ta maszyna nie jest przeznaczona do demonstracji, ale do prawdziwej pracy na prawdziwych polach i z prawdziwymi klientami”. Podczas prezentacji firma pokazała ciągnik Deere 8R wyposażony pług dłutowy, który uprawia glebę po żniwach, przygotowując ją do kolejnego sezonu upraw. System naprowadzania GPS pomaga stworzyć wirtualne ogrodzenie, które jest w stanie utrzymać ciągnik na właściwym kursie z dokładnością do kilku centymetrów.
Autonomiczny ciągnik rolniczy widzi wszystko
Maszyna jest również wyposażona w sześć par kamer stereowizyjnych do wykrywania przeszkód w zakresie 360 stopni. System jest w stanie precyzyjnie obliczać odległość. Obraz z kamer jest przekazywany przez głęboką sieć neuronową za pośrednictwem dwóch procesorów graficznych Nvidia Jetson, które w ciągu 100 milisekund są wstanie sklasyfikować każdy piksel, aby określić, czy maszyna powinna kontynuować jazdę, czy zatrzymać się w obliczu przeszkody.
Aplikacja mobilna pozwala rolnikowi widzieć dokładnie to samo, co widzi traktor. Dzięki różnym, oddzielnym widokom może on podjąć decyzję, czy potrzebna jest pomoc w przesunięciu powalonego drzewa, czy też ciągnik może je ominąć. Kovar powiedziała, że jedną z zalet obrazu wideo w czasie rzeczywistym jest to, że rolnik może ocenić, czy uprawa jest wystarczająco głęboka, w zależności od wilgotności gleby, która może się różnić w średniej wielkości gospodarstwie.
Przedstawicielka firmy powiedziała, że uczenie maszynowe, które stoi za autonomicznymi zdolnościami ciągnika, obejmuje trening na 50 milionach obrazów z wielu gospodarstw, zebranych w ciągu pięciu lat. Jeśli algorytm wykryje coś, czego wcześniej nie widział, maszyna po prostu zatrzyma się i poinformuje o tym użytkownika.
Pełna autonomia dla typowego rolnika może być wybawieniem, ponieważ wielu z nich w najbardziej pracowitych okresach musi spędzać nawet do 16 godzin dziennie w kabinie maszyny. Znalezienie wykwalifikowanej siły roboczej do pomocy potrafi być nie lada wyzwaniem, a w każdym sezonie jest bardzo mało czasu na wykonanie pracy.
Autonomiczny ciągnik rolniczy pomoże wykarmić świat
Firma Deere podeszła do technologii autonomicznej z myślą o zwiększeniu wydajności w rolnictwie. Szacuje się, że wydajność w rolnictwie musi w najbliższych latach wzrosnąć o 70%, aby wyżywić rozwijający się świat. Kovar uważa, że autonomia jest prawdziwym rozwiązaniem tego problemu. Jej zdaniem „takie podejście sprawi, że rolnictwo będzie bardziej wydajne. Ten ciągnik nigdy nie przestaje spać ani nie zgłasza się na chorobowe”. Na naszym blogu wielokrotnie poruszaliśmy temat nadchodzącej rewolucji w rolnictwie. Polecamy nasze teksty, na przykład artykuł „Inteligentne rolnictwo – jak 5G zmieni oblicze hodowli i upraw”.
W pełni autonomiczny ciągnik rolniczy firmy Deere był testowany w gospodarstwach na Środkowym Zachodzie Stanów Zjednoczonych. Wielu rolników jest tam już przyzwyczajonych do korzystania z ciągników wyposażonych w funkcje wspomagające. Przejście do pełnej autonomii może być tam rutynowe. Kovar powiedziała, że „rolnicy, z którymi pracowaliśmy, są pewni siebie. Prawdopodobnie nie przeniosą się na stałe na Hawaje, ale obserwując pole, na którym pracuje w pełni autonomiczny ciągnik, nie czują niepokoju. Są podekscytowani nadchodzącą autonomią”.
Można się zastanawiać, jak polscy rolnicy zareagują na takie zmiany. Wydaje się jednak, wbrew temu co niektórzy myślą, że dobrze reagują oni wszelkie nowinki technologiczne, zwiększające wydajność ich pracy. Pisaliśmy o tym parokrotnie na naszym blogu, na przykład w tekście „Polacy opracowują kosmiczne technologie wspomagające rolnictwo”.
Źródła: Fierce Electronics i The Wall Street Journal