Zdrowie

Brak związku pomiędzy PEM, a występowaniem nowotworów. Raport Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków

Zdecydowanie bardziej miarodajne niż pojedyncze badania są raporty omawiające wiele poszczególnych przypadków pracy naukowców. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (Food and Drug Administration – FDA) w swoim ostatnim raporcie nie stwierdziła powiązania pomiędzy występowaniem chorób nowotworowych, a ekspozycją na pole elektromagnetyczne o radiowej częstotliwości.

FDA opublikowała raport analizujący szereg badań in vivo (na zwierzętach) i epidemiologicznych. Obejmował badania z 10 lat, a dokładnie od 2008 do 2018 roku. Co ważne, jak podkreśla na stronie elektrofakty.pl w swoim omówieniu prezes Polskiego Towarzystwa Zastosowań Elektromagnetyzmu prof. dr hab. inż. Andrzej Krawczyk – badania i ich wyniki są zamieszczone w publikacjach, mających status peer-reviewed, a zatem posiadających duży stopień wiarygodności. Krawczyk dodaje – Raport FDA opiera swoje konkluzje na opiniach recenzentów omawianych publikacji, wywodzących się z grona uznanych uczonych z różnych dziedzin nauki i techniki.

Według Agencji na większą uwagę zasługuje omówienie badań epidemiologicznych. Prace in vivo są bardzo ważne, jednak raport FDA wymienia wiele czynników, które mogły wpłynąć na zafałszowanie wyników. Badania borykały się z takimi potknięciami i nieścisłościami jak chociażby brak mierzenia temperatury zwierząt, wpływu stresu i zaburzenia cyklu snu czy niemożliwość bezpośredniego przełożenia wyników ekspozycji zwierząt na model ludzkiego korzystania z urządzeń telefonii komórkowej.

Konkluzja jaka wynika z raportu jest jasna. Według FDA nie ma dowodów na to, aby fale elektromagnetyczne, które są używane w technologii telefonii komórkowej, miały bezpośredni wpływ na występowanie u ludzi nowotworów. Oczywiście promieniowanie elektromagnetyczne nie jest zupełnie obojętne dla organizmów żywych, ale w tym wypadku można stwierdzić tylko niewielki efekt termiczny.

Pewne omawiane badania sugerują konieczność dalszych prac, ale wciąż mowa nie o niezależnym czynniku mogącym wpłynąć na występowanie nowotworów, a najwyżej podejrzeniach związanych z niewielkim ryzykiem. Jeśli w ogóle występuje, to można je opisać, jak przekazał prof. Krawczyk, jako „wyjątkowo niskie w porównaniu zarówno z naturalną częstotliwością występowania choroby, jak i znanymi kontrolowanymi czynnikami ryzyka.”

Źródła:

  1. https://www.fda.gov/media/135043/download
  2. http://elektrofakty.pl/2020/04/15/omowienie-raportu-fda-amerykanskiej-agencji-ds-zywnosci-i-lekow-analiza-ryzyk-wywolanych-przez-ekspozycje-pem/