Obecnie jesteśmy w okresie, w którym pierwsze kroki stawia piąta generacja sieci komórkowej. Pod niemal każdym względem (m.in. prędkości przesyłu danych, mniejszych opóźnień czy większej pojemności) będzie ona technologią lepszą i oferującą nam większe możliwości niż 4G. Jednak w momencie, gdy my ekscytujemy się możliwościami sieci 5G, okazuje się, że prawdziwą rewolucję może nam przynieść dopiero kolejna generacja sieci komórkowej – 6G. Co o niej wiemy? Kiedy nadejdzie? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie poniżej.
Czym tak naprawdę jest 6G?
Na dobrą sprawę, nie wie tego nikt. Prace nad 6G są dopiero na początkowym etapie, w zasadzie, na razie powstają dopiero pierwsze koncepcje dotyczące szóstej generacji sieci komórkowej. Jednak już teraz wielu naukowców, zajmujących się tą tematyką uważa, że 5G, pomimo swoich ogromnych możliwości, nie będzie technologią rewolucyjną – w przeciwieństwie do 6G.
Dlaczego tak się stanie? W teorii, 6G ma znacznie przewyższać starsze rozwiązania. Aby najlepiej to zobrazować, wystarczy porównać prędkości przesyłu danych. W przypadku 4G często mówi się o maksymalnej prędkości pobierania na poziomie 300 Mb/s, 5G ma nam zaoferować domyślnie nawet 20 Gb/s. Tymczasem, zdaniem naukowców, którzy pracują nad 6G – przyszła generacja sieci komórkowej oferowałaby nam prędkości przesyłu danych wyrażane w Tb/s (terabitach na sekundę, gdzie 1 terabit równa się 1000 gigabitów).
Imponująco prezentują się również domniemane wartości dotyczące opóźnień transmisji danych, które w przypadku 6G mają wynosić 0,1 ms. Jak widać, już tylko w tych elementach 6G będzie znacznie przewyższać swoich poprzedników. Nie bez znaczenia jest również fakt, że szósta generacja korzystać będzie ze znacznie większych częstotliwości od tych, które wykorzystuje technologia 5G (przewiduje się, że będą to częstotliwości od 100 GHz do nawet 3 THz). [1]
Na co przełożą się powyższe wartości? Tego oczywiście jeszcze dokładnie nie wiemy, ale naukowcy przypuszczają, że w 6G znacznie większą rolę odgrywać będą: sztuczna inteligencja, wirtualna i rozszerzona rzeczywistość oraz tzw. „chmury”, które przejmą na siebie problemy związane z przetwarzaniem danych. Sugeruje się również, że wraz z pojawieniem się szóstej generacji sieci komórkowej możemy wejść w tzw. erę post-smartfonową, w której najpopularniejsze obecnie gadżety, zostaną wyparte z rynku przez inne, znacznie praktyczniejsze i wygodniejsze urządzenia, jak np. zaawansowane okulary AR.
Świat już pracuje nad 6G
Choć może się to wydawać dziwne, szczególnie, że sieć piątej generacji na dobre jeszcze się nie zadomowiła, to w wielu miejscach na świecie już rozpoczęto prace nad rozwojem 6G. Warto tu jednak przypomnieć, że bardzo podobną sytuację mogliśmy obserwować około dziesięciu lat temu (w latach 2008/2009), gdy na świecie uruchamiano 4G, wówczas liczni naukowcy rozpoczynali prace nad 5G. W przypadku szóstej generacji, pracę rozpoczęły zarówno placówki typowo naukowe, jak również rządowe czy korporacyjne. Na „University of California Santa Barbara utworzono specjalną grupę ComSenTer (Center for Converged TeraHertz Communications and Sensing) pod przewodnictwem Marka Rodwella, jej zadaniem jest przybliżyć ideę systemu 6G, jego założenia oraz trudności”[2].
Pierwsze prace badawcze ruszyły również w placówkach rządowych USA oraz Chin, co ciekawe, chińskie Ministerstwo Przemysłu oraz Technologii Informacyjnych pracuje już ponoć nad 6G od początku 2018 roku! Bierne wobec nowej technologii nie pozostają prywatne korporacje, wszak to one będą aktywnie uczestniczyć w popularyzacji nowych rozwiązań, m.in. za sprawą nowych urządzeń zdolnych wykorzystywać możliwości 6G. Koreański producent – Samsung, utworzył nowy dział głównego ośrodka rozwojowo-badawczego koncernu – Samsung Research, o nazwie Advanced Communications Research Center, który zajmować się będzie wyłącznie badaniami na temat 6G.
Prace nad szóstą generacją sieci komórkowej prowadzone są również w słynnym ośrodku badawczym – Bell Laboratories. Placówka ta została założona w 1925 roku i od tamtej pory w jej skład wchodziła rekordowa liczba laureatów nagrody Nobla – w sumie 15 noblistów pracowało w Bell Laboratories (czternastu z fizyki i jeden z chemii)[3]. Szef ośrodka (obecnie należącego do fińskiego producenta, m.in. urządzeń mobilnych – Nokii) – Marcus Weldon, zdradził, że w przypadku 6G będziemy mogli mówić o mieszaniu się świata fizycznego ze światem cyfrowym, systemami sztucznej inteligencji i systemami biologicznymi[4]. Opisał on swoją wizję 6G prawie jak szósty zmysł dla ludzi i maszyn [5].
Kiedy nadejdzie przyszłość?
Choć w przypadku sieci 5G często używa się terminu „rewolucyjna”, to śmiało możemy powiedzieć, że jest to robione na wyrost. Bezsprzecznie, nowa generacja przyniesie nam nowe możliwości, jednak nie będą one tak spektakularne, jakby mogło się wydawać. Na prawdziwą rewolucję przyjdzie nam jeszcze poczekać. Większość naukowców jest zgodna, że do wdrożenia sieci 6G jest jeszcze długa droga, tak naprawdę dopiero rozpoczęto prace badawcze na jej temat. O pierwszych konkretach na temat szóstej generacji sieci komórkowej i jej możliwościach, najwcześniej usłyszymy za mniej więcej 10 lat. Przynajmniej na razie, przyszłość jawi się nam wyjątkowo intrygująco.
Źródła:
- Wireless Communications and Applications Above 100 GHz: Opportunities and Challenges for 6G and Beyond
- http://ptze.pl
- https://pl.wikipedia.org/wiki/Bell_Labs
- https://www.rcrwireless.com/20190424/5g/6g-physical-digital-biological
- https://www.rcrwireless.com/20190424/5g/6g-physical-digital-biological