FOMO
Zdrowie

FOMO, czyli nowa forma uzależnienia – od bycia online

Temat uzależnień jest powszechnie znany i często poruszany zarówno w mediach, jak i codziennych rozmowach. Teoretycznie większość z nas zdaje sobie sprawę, czym jest ta specyficzna przypadłość. W największym uproszczeniu – jest to zaburzenie psychiczno-fizyczne, polegające na przymusie wykonywania jakiejś czynności lub zażywania określonej substancji. Co istotne, osoba uzależniona zwykle nie zdaje sobie z tego sprawy (przynajmniej początkowo) i nie panuje nad swoim zachowaniem.

W przypadku długotrwałego występowania tego zaburzenia, zaprzestanie czynności będącej uzależnieniem może wywoływać negatywne, i często nawet fizyczne, efekty. Do najczęściej obserwowanych uzależnień należą nałóg papierosowy, alkoholowy i narkotykowy. Wśród często spotykanych przypadłości tego typu znajdziemy także uzależnienie od: hazardu, pornografii, pracy, seksu, leków czy gier komputerowych. [1]

Ostatni punkt z tej listy jest natomiast przykładem na to, że uzależnienie może mieć także ścisły związek z technologią, wchodząc tym samym w poczet tzw. chorób cywilizacyjnych. Należy bowiem podkreślić, że w praktyce można uzależnić się niemal od wszystkiego i choć czasami forma danej przypadłości może wydawać się nawet kuriozalna czy błaha, to niemal zawsze jest to poważny problem, w przypadku którego należy niezwłocznie reagować. Tak samo jest w przypadku uzależnienia od bycia online, czyli inaczej FOMO.

FOMO i uzależnienie od bycia online

W dzisiejszych czasach praktycznie każdy posiada telefon z dostępem do Internetu. Jeszcze do niedawana wiązało się to z poważnymi wydatkami, jednak obecnie możemy swobodnie i niemal bez ograniczeń korzystać z dobrodziejstw technologii. Bynajmniej nie jest to nic złego, a mobilny dostęp do sieci niesie za sobą wiele niepodważalnych korzyści. Jak już jednak wspomniano, również w przypadku nowych i powszechnie występujących technologii mogą czyhać zagrożenia w postaci potencjalnych uzależnień. I w ten sposób przechodzimy do coraz powszechniej spotykanej ich formy, czyli uzależnienia od bycia online. Jest to tym groźniejsze, że w dobie popularności social mediów i sprawdzania na bieżąco nowych wiadomości, przypadłość ta bywa bardzo trudna do wykrycia.

Oczywiście, w szerszej perspektywie aktywność we wspomnianych social mediach nie jest czymś, co należy piętnować, a dla niektórych stanowi to nawet źródło dochodów. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy zaczynamy czuć przymus bycia online, czy to przez własną aktywność, czy obserwacje innych lub nawet w przypadku nadmiernego przeglądania przypadkowych informacji. W momencie pojawienia się takiej nieodpartej potrzeby i wystąpienia negatywnych skutków związanych z zaniechaniem tych zachowań – można mówić już o problemie.

Uzależnienie od bycia online jest też opisywane skrótem FOMO –  od angielskiego „Fear Of Missing Out”. W najprostszym ujęciu oznacza to więc lęk przed byciem pominiętym i co istotne – odnosi się nie tylko do sieci. Jak twierdzą naukowcy zajmujący się tym zagadnieniem, FOMO może wystąpić w różnych formach, np. w pracy. Osobie dotkniętej taką przypadłością może wydawać się, że za jej plecami odbywają się ważne ustalenia czy zebrania, z których jako pracownik jest ona wykluczona. [2] To samo dotyczy lęku przed wykluczeniem towarzyskim. Biorąc natomiast pod uwagę, że aspekt socjalny jest obecnie ściśle powiązany z aktywnością w sieci – dochodzimy tu właśnie do uzależnienia od bycia online.

Istotne jest też to, że uzależnienie od bycia online nie jest powiązane wyłącznie z samym dostępem do sieci i social mediów, ale z całym szeregiem dodatkowych przekonań i przymusów, składających się na całość FOMO w tej formie. Ważne jest bowiem, że dla osób dotkniętych tą przypadłością często jakakolwiek wiedza ma znaczenie jedynie wtedy, jeśli informacje na ten temat są opublikowane w sieci, z naciskiem na serwisy społecznościowe.

FOMO

To samo dotyczy m.in. życia prywatnego uzależnionych osób, które usilnie starają się być widoczne w sieci, uważając poniekąd, że jedynie w taki sposób ich życie jest istotne. Oczywiście wszytko to ma podłoże w lęku, braku poczucia własnej wartości i pewności siebie. Rekompensacją tych negatywnych uczuć są więc dla dotkniętych FOMO „lajki”, komentarze i wszelkie reakcje wzbudzone przez nich w sieci. [3]

Skutki uzależnienia od bycia online

Pozornie FOMO, w kontekście sieci i serwisów społecznościowych, wydaje się uciążliwe, ale niespecjalnie niebezpiecznie. Jest to jednak błędne myślenie, bowiem przypadłość ta może zagrażać zdrowiu, a nawet życiu. Oczywiście bezpośrednim skutkiem uzależnienia od bycia online jest to, że w jego konsekwencji nie jesteśmy w stanie powstrzymać się przed stałym korzystaniem z Internetu i serwisów społecznościowych. Jak już jednak wspomniano, osoba taka rekompensuje pewne lęki za sprawą uznania zdobytego w sieci. [4]

Jednakże w Internecie nie zawsze możemy liczyć na poklask. W sytuacji, gdy respons jest negatywny, problemy chorego mogą ulec pogłębieniu, doprowadzając do wycofania społecznego, depresji, a nawet do prób samobójczych. Dodatkowo, osoba uzależniona odczuwa ciągłą potrzebę sprawdzania „co w sieci piszczy” i może to nastąpić np. podczas jazdy samochodem, doprowadzając w konsekwencji do wypadku. [5]

Negatywne skutki mogą być także pośrednie, jak m.in. zerwanie więzi rodzinnych w wyniku zbytniej koncentracji na aktywności w sieci. Z kolei wartościowanie informacji poprzez ich przedstawienie w Internecie może prowadzić do powielania negatywnych przekonań i osobistemu partycypowaniu w ich skutkach. [6] Przykładem niech będą najpopularniejsze obecnie cele dezinformacji w sieci, czyli szczepionki przeciwko COVID-19 oraz, wprowadzana właśnie, piąta generacja sieci komórkowej.

Skrajni przeciwnicy 5G zbierają się w grupy na serwisach społecznościowych i wspólnie powielają kłamstwa na temat jej szkodliwości, ale na tym się często nie kończy. Zdarza się bowiem, iż swoje błędne przekonania przenoszą w sposób destrukcyjny do świata realnego, np. niszcząc infrastrukturę telekomunikacyjną, w efekcie odcinając innym dostęp do Internetu i łączności.

W przypadku szczepień konsekwencje mogą być jeszcze poważniejsze. Pod wpływem kłamliwych informacji zamieszczanych w sieci wielu ludzi rezygnuje z przyjęcia szczepionki przeciwko COVID-19, a tym samym naraża nie tylko swoje zdrowie i życie, ale także zagraża bezpieczeństwu innych ludzi. Jak więc widać, uzależnienie od bycia online nie jest czymś, co można bagatelizować i jest to istotny problem na wielu polach, zarówno osobistym, jak i ogólnospołecznym.

Predyspozycje do FOMO

Podobnie, jak w kontekście każdej innej przypadłości, również w przypadku FOMO istnieją czynniki zwiększające ryzyko wystąpienia. Mogą to być p.. określone cechy, takie jak niskie poczucie własnej wartości czy nieśmiałość w bezpośrednich kontaktach społecznych. Warto przy tym zaznaczyć, że FOMO w ograniczonym stopniu występuje niemal u każdego i w różnych sytuacjach, ponieważ większość ludzi sporadycznie odczuwa lęk przed byciem pominiętym w jakimś kontekście. U niektórych jednak te lęki są silniejsze, a tym samym ich predyspozycje do uzależnienia są większe niż u innych.

Nie bez znaczenia jest także samo urządzenie. Nie powinno przy tym raczej dziwić, że najczęściej na FOMO narażeni są użytkownicy bardzo często korzystający z urządzeń mobilnych. Wszak wyciągnięcie praktycznie w każdej chwili niewielkiego urządzenia z kieszeni czy torebki jest łatwiejsze niż spędzanie wielu godzin przy jednym stanowisku z większym sprzętem, jak np. komputer stacjonarny. Ciekawostką jest jednak to, że wbrew pozorom, płeć oraz miejsce zamieszkania nie mają większego znaczenia w kontekście FOMO. Potwierdzają to badania ekspertów, analizujących FOMO w odniesieniu do Polski.

FOMO

Okazało się bowiem, że różnice występowania uzależnienia od bycia online w dużych miastach, mniejszych miejscowościach i wsiach są porównywalne, wahając się w granicach od 2 do 4 procent. Podobnie jest w przypadku płci i pomimo powszechnego przekonania o tym, iż to kobiety spędzają więcej czasu na serwisach społecznościowych oraz chętniej dzielą się informacjami o swoim życiu za ich pośrednictwem, generalnie nie odbiegają w tym przypadku od mężczyzn. [7]

Problematyczna kwestia

Same objawy uzależnienia z kolei, teoretycznie są dość oczywiste – ciągłe sprawdzanie sieci (w tym mediów społecznościowych) oraz poświęcanie tej czynności łącznie dużej ilości czasu. Jednak w czasach stałego dostępu do Internetu i przeniesienia w ten wirtualny świat wielu aspektów naszego życia (praca, zakupy lub umówienie jakiejś wizyty), skąd możemy wiedzieć, ile to już zbyt wiele? Tutaj niekiedy trzeba zdać się na intuicję i uważność w obserwacji zachowań bliskich nam osób, jak i samych siebie.

W przypadku wzbudzających niepokój zachowań, jak zbyt dużej ilości czasu spędzanego w sieci czy przywiązywania nadmiernej wagi do wszystkiego, co jest w niej zamieszczone, należy niezwłocznie podjąć odpowiednie kroki. Warto też zdawać sobie sprawę, że wobec zagrożenia ze strony uzależnienia od bycia online, możemy nie mieć możliwości indywidualnego poradzenia sobie z problemem i konieczna może być interwencja specjalisty. [8]

Nie można bagatelizować problemu

Zdobycze technologii to poniekąd pewna forma ewolucji naszej cywilizacji. Jeśli więc kolejne jej twory poprawiają jakość naszego życia, to jest to pozytywne zjawisko. Jednocześnie należy pamiętać, że wszystko niewłaściwie wykorzystywane może nam bezpośrednio zagrażać. Tak też jest w przypadku uzależnienia od bycia online. Dostęp do nieograniczonej ilości informacji praktycznie w każdej chwili jest czymś wspaniałym. Jeśli jednak korzystamy z niego niewłaściwie, np. bezkrytycznie przyjmując wszelkie poglądy jedynie dlatego, że zostały opublikowane w sieci, to wtedy stanowimy zagrożenie – głównie dla siebie, ale niekiedy i dla innych.

Z kolei patrząc na siebie przez pryzmat negatywnych komentarzy w znacznym stopniu szkodzimy swojej psychice. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że FOMO to forma uzależnienia. To natomiast oznacza duże trudności w tym, aby się z niego wyleczyć na tzw. własną rękę i w takim wypadku interwencja specjalisty jest jak najbardziej uzasadniona. Dlatego też powinno się podchodzić do sprawy uzależnienia od bycia online z powagą i ostrożnością.

Źródła:

[1] https://pl.wikipedia.org/wiki/Uzale%C5%BCnienie

[2] https://poradnikpracownika.pl/-fomo-czy-jest-rowniez-twoim-problemem

[3],[5] https://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/zdrowie-psychiczne/fomo-sprawdz-czy-jestes-uzalezniony-od-dostepu-do-informacji-test-aa-UBmu-QMwX-RLhx.html#ekspert-tlumaczy-czym-jest-syndrom-fomo

[4],[6],[7],[8] https://www.wdib.uw.edu.pl/attachments/article/1992/FOMO.%20Polacy%20a%20l%C4%99k%20przed%20od%C5%82%C4%85czeniem%20-%20raport%20z%20bada%C5%84.pdf