Macie już dość opóźnionych pociągów i autobusów, a korki na drogach podnoszą ciśnienie? Na szczęście nadchodzi 5G. Jak nowa technologia wpłynie na transport publiczny?
Każdy zna stare powiedzenie, że „do dobrego łatwo się przyzwyczaić”. Oczywiście w przypadku nieprzyjemnych dla nas zjawisk nie jest to tak proste. Niemniej po długotrwałej i systematycznej ekspozycji na określone zjawisko, po jakimś czasie zaczyna być ono dla nas normą. Dzieje się tak nawet w przypadku, gdy mowa o czymś negatywnym. Nie oznacza to rzecz jasna, że dana kwestia już nam nie wadzi – po prostu przyzwyczajamy się do faktu, że „tak już jest”. Jest to poniekąd pewien mechanizm ochronny, aby nieprzyjemne odczucia nie towarzyszyły nam w tej samej skali za każdym razem, ale stały się z czasem nieco łagodniejsze, a tym samym mniej szkodliwe.
Bywa niestety, iż to „przyzwyczajenie” zaczyna skutkować brakiem nadziei na odmianę losu i biernym pogodzeniem się z tym, z czym mamy do czynienia. Zapominamy wtedy, że nawet jeśli coś jest powszechne i stałe, to wcale nie musi zawsze trwać, a los nie może się odmienić. Co więcej, zmiany na lepsze mogą przyjść szybciej niż się spodziewamy. Tak może być choćby w przypadku transportu publicznego i ruchu ulicznego w miastach.
W drogę
Oczywiście wiele aspektów życia (szczególnie w ostatnim czasie) z czasem przeniosło się do sieci, która otworzyła nam zupełnie nowe możliwości niemal we wszystkich sprawach. Rozpowszechnienie zdalnej pracy i nauki na nikim nie robi już wrażenia. Co więcej, również codzienne sprawy i sprawunki mogą, a coraz częściej są, załatwiane za pośrednictwem internetu. Weźmy choćby:
- Zakupy,
- Oficjalną korespondencję,
- Załatwianie spraw urzędowych,
- Konsultacje ze specjalistami,
- Spotkania towarzyskie i służbowe.
W trakcie trwania pandemii i utrzymujących się obostrzeń nie mieliśmy większego wyboru, niż przenieść swoje życie codzienne do sieci. W tym czasie odkryliśmy liczne zalety tych rozwiązań i w znacznym stopniu kultywujemy je również po zakończeniu ograniczeń sanitarnych. Teraz jednak mamy możliwość wyboru i skwapliwie z niej korzystamy.
Dobrze jest bowiem czasami osobiście spotkać się ze znajomymi, pójść na koncert czy mecz, udać się fizycznie na badanie do lekarza lub choćby pójść na zakupy, aby móc przymierzyć ubrania przed ich nabyciem. W chwili obecnej szkoły również ponownie działają w trybie stacjonarnym, podobnie jak urzędy i część firm, które postanowiły o powrocie do wcześniejszego sposobu pracy lub zdecydowały się na tryb hybrydowy. W przypadku biznesów z niektórych branż bezpośredni kontakt z ludźmi jest wręcz konieczny do funkcjonowania, a ich właściciele i pracownicy cieszą się, że mogą powrócić do pracy. Jednak żebyśmy mogli to wszystko robić, niezbędna jest możliwość przemieszczania się.
Dlatego też komunikacja miejska i prywatne środki przemieszczania się to wyjątkowo istotne elementy naszego życia codziennego, które nie tylko bezpośrednio się łączą, ale i wzajemnie na siebie wpływają. Wszak na drogach pojazdy prywatne i komunikacji publicznej muszą koegzystować. Niestety nie do końca możemy powiedzieć, że w tej kwestii wszystko jest tak, jak należy, a stwierdzenie „jak w zegarku” zdecydowanie nie ma tu zastosowania.
Znowu się spóźnia…
Nie jest niczym odkrywczym, że aby udać się z jednego miejsca w drugie, musimy się zwyczajnie przemieścić. Niestety, technologia nie zaszła jeszcze tak daleko, aby możliwe były takie rozwiązania z futurystycznych filmów, jak choćby teleportacja. Wybór środków transportu jest jednak obecnie całkiem duży: od prywatnych pojazdów, przez powszechne autobusy, po koleje miejskie i międzymiastowe. W większych miastach możemy zdecydować się także na tramwaj, a w największych nawet na metro. Nie jest więc najgorzej w tej kwestii, choć możemy tu napotkać na wiele problemów.
Jednym z głównym są powszechne, przynajmniej w naszym kraju, opóźnienia komunikacji miejskiej. Nikomu przy tym nie trzeba tłumaczyć, z jakiego powodu jest to negatywne zjawisko. Wystarczy powiedzieć, że nikt nie lubi oczekiwać na transport na przystanku dłużej niż to konieczne. Znacznie bardziej istotne jest jednak to, że spóźnienie pojazdu przekłada się często automatycznie na nasze własne. Spóźnienie do pracy, szkoły, na umówioną wizytę czy spotkanie nie tylko nie jest niczym przyjemnym, ale może wręcz nieść ze sobą różnego rodzaju konsekwencje. Z tego właśnie powodu nie mamy zbytniego zaufania do publicznego transportu.
Pozornie wydawać by się więc mogło, że lepszą alternatywą w tej sytuacji jest postawienie na przemieszczanie się we własnym zakresie. W znaczącej ilości przypadków oznacza to prywatny samochód, co jednak wcale nie rozwiązuje problemu ze spóźnieniami. Dlaczego? Ponieważ większa ilość aut na ulicach to większe natężenie ruchu ulicznego, a co za tym idzie korki. To z kolei wpływa na transport publiczny, jeszcze bardziej go utrudniając i tym samym przysłowiowe koło się zamyka, ponieważ wszyscy uczestnicy ruchu mają trudności.
Mamy więc sytuację, w której korki, niezbyt godny zaufania transport publiczny i ogólne problemy komunikacyjne na drogach zarówno miast, jak i pomiędzy nimi, to już powszechne zjawisko. Co prawda wciąż budzi ono złość oraz frustrację, ale nie jest już niczym zaskakującym. Tym samym, jesteśmy już do tych zjawisk przyzwyczajeni i to do tego stopnia, że nie myślimy nawet o tym, że może być lepiej. To natomiast nie tylko jest prawda, ale już wręcz nie tak odległa perspektywa.
Szybciej i sprawniej
Jak już wspomnieliśmy, w przypadku negatywnych zjawisk nie należy przechodzić z nimi do porządku dziennego – nawet wtedy, gdy trwają długo i spotykają nas notorycznie. Dotyczy to również utrudnień w ruchu miejskim oraz problemów z transportem publicznym. Rozwiązaniem wielu spośród obecnych problemów komunikacji miejskiej i drogowej może być natomiast implementowana właśnie sieć 5G. Można oczywiście zapytać, co nowa generacja łączności bezprzewodowej ma do transportu i ruchu w miastach. Otóż ma całkiem sporo. Jedną z kwestii, z których należy sobie zdawać sprawę, są perspektywy związane z tą nową technologią transmisji danych.
Zacznijmy od tego czym, w największym uproszczeniu, jest 5G. To niemal naturalna (wraz z postępem technologicznych) ewolucja sieci bezprzewodowej i charakteryzujący się lepszymi parametrami bezpośredni następca dotychczasowego standardu – 4G. Właściwie tylko tyle i aż tyle, szczególnie biorąc pod uwagę „cyferki”. Nowa generacja bezprzewodowej transmisji danych to bowiem:
- Wzrost prędkości przesyłu danych do nawet 10 GB/s,
- Zmniejszenie opóźnień w transmisji do tysięcznych części sekundy,
- Możliwość obsługi nawet do 1 mln urządzeń na kilometr kwadratowy,
- Znacznie większa przepustowość sieci.
Podstawową kwestią jest pamiętanie, iż nie wpłynie to jedynie na podstawową komunikację i korzystanie z internetu, ale pozwoli na usprawnienie wielu obecnych systemów [1]. Jednym z nich jest ruch drogowy.
Kontrola ruchu drogowego
Przykładem może być choćby kontrola ruchu drogowego, czyli podstawowe systemy odpowiadające za bezpieczeństwo oraz płynność poruszania się po drogach. Nowa generacja sieci bezprzewodowej już niemal od momentu wdrożenia pozwoli zażegnać większość problematycznych kwestii w tej dziedzinie. Weźmy pod uwagę sam fakt, że dane pomiędzy dużą ilością urządzeń, czujników, sygnalizatorów i kamer będą przekazywane jednocześnie w czasie rzeczywistym. W przypadku systemów kontroli ruchu często nawet pojedyncze sekundy mają ogromne znaczenie, a zsumowane zrobią wyraźną różnicę. Dodatkowo, sztuczna inteligencja będzie miała możliwość bieżącego nadzorowania ruchu i wysyłania w czasie rzeczywistym sygnałów do pojazdów, przekierowując je na mniej zatłoczone trasy.
Ważna jest jednak nie tylko maksymalna synchronizacja poszczególnych urządzeń, ale i reakcja w momencie, gdy jakiś element infrastruktury, łącznie z pojazdami komunikacji miejskiej, ulegnie awarii. Im szybciej nastąpi wykrycie problemu i zgłoszenie go, tym sprawniejsza będzie reakcja, a negatywny wpływ awarii na ruch na drodze zostanie zminimalizowany. Tym samym 5G pozwoli na przyspieszenie przesyłu danych, reakcji jednostek i systemów w zależności od sytuacji, a także ich synchronizację.
W efekcie łatwiej będzie m.in. rozładowywać korki, a poruszanie się po drogach będzie szybsze i bezpieczniejsze. To oznacza, iż 5G przyczyni się do wprowadzenia inteligentnego systemu zarządzania i kierowania ruchem miejskim [2], co natomiast jest kluczowym elementem, aby pożegnać się z problemami na drogach i opóźnieniami w transporcie publicznym.
Inteligentne planowanie
Dla sprawnego ruchu miejskiego, zarówno w kwestii transportu publicznego, jak i pojazdów prywatnych, istotne jest też planowanie. Nie wystarczy bowiem w czasie rzeczywistym synchronizować procesy, bowiem każda infrastruktura wymaga systematycznej modernizacji i konserwacji. W przypadku ruchu drogowego są to m.in. naprawy nawierzchni czy budowa nowych dróg. To natomiast wymaga skrupulatnego ustalenia, jak przeprowadzić takowe zabiegi bez negatywnego wpływu na powszechną komunikację miejską. Tu również w sukurs przychodzi nowa, piąta generacja sieci bezprzewodowej.
Zbierane z czujników, kamer, itp., dane pozwolą bowiem samorządom na odpowiednie planowanie prac remontowych. Umożliwi to dostosowywanie i planowanie tych działań w zależności od np. okresowego natężenia ruchu na danych odcinkach, warunków pogodowych czy bieżących problemów na drogach. Po przeanalizowaniu tych informacji, inteligentne systemy kontroli ruchu będą mogły dostosowywać ograniczenia prędkości oraz przydział pasów na drodze w zależności do obecnych potrzeb.
Co więcej, pomoże to także w planowaniu optymalnych tras przejazdów pojazdów komunikacji miejskiej oraz organizacji kanałów ratunkowych podczas przejazdów służb ratunkowych [3]. Jak już wcześniej wspomniałem, dzięki 5G na drogach będzie sprawnie, płynnie, szybko oraz bezpiecznie.
Pojazdy
Kolejnym przejawem pozytywnego oddziaływania 5G na komunikację i transport drogowy w miastach jest wpływ nowej generacji na same pojazdy, np. eliminowanie czynników ryzyka wpływających na ich awaryjność. Usprawniony przepływ informacji przyczyni się bezpośrednio do szybszego rozwoju poszczególnych dziedzin nauki i technologii. To przełoży się z kolei na opracowanie oraz rozpowszechnienie rozwiązań usprawniających działania pojazdów, takich jak np. bardziej zaawansowane komputery monitorujące na bieżąco stan techniczny i w razie potrzeby sygnalizujące problemy odpowiednim działom oraz osobom.
Wraz z ogólnym rozwojem motoryzacji w obliczu 5G, możliwe będzie również rozpropagowanie pojazdów autonomicznych. Obecnie jednym z głównych problemów z tym jest właśnie zbyt mało wydajna sieć bezprzewodowa obecnej generacji. Nie jest ona bowiem w stanie obsługiwać wystarczającej ilości urządzeń jednocześnie i do tego w czasie rzeczywistym.
Wraz z 5G ulegnie to zmianie, ponieważ opóźnienia na poziomie setnych części sekundy i możliwość przesyłania dużej ilości danych w tym samym czasie pozwoli na bezpieczne zarządzanie nawet pokaźną flotą autonomicznych pojazdów. W jej skład wejdą także środki transportu publicznego, usprawniając tym samym ten obszar i po części eliminując czynnik ludzki, który bywa równie zawodny, a niekiedy nawet bardziej, co same maszyny [4].
Miejsca parkingowe
Ostatnią na naszej liście, choć nie ostatnią ogólnie korzyścią ze strony technologii 5G wpływającą na ruch, są parkingi. O tym niezwykle istotnym szczególe często się zapomina, a w przypadku dużych metropolii oraz miejscowości z ograniczoną przestrzenią postojową jest to często kluczowe zagadnienie. Nierzadko bowiem to właśnie kierowcy poszukujący miejsc postojowych dodatkowo utrudniają ruch drogowy, jeżdżąc wolniej i wypatrując wolnej przestrzeni. Czasami znalezienie takowej wymaga nawet kilku „okrążeń”.
W jaki jednak sposób nowa technologia bezprzewodowa mogłaby tu pomóc? W przyszłości pozwoli ona na to, aby czujniki i kamery umieszczone na słupach w okolicach miejsc parkingowych zbierały informacje o aktualnie dostępnych miejscach. Natomiast inteligentny system powiadomień będzie dane te przesyłał bezpośrednio do pojazdów, naprowadzając ich kierowców [5]. Tym samym czas szukania miejsca do parkowania (i utrudniania w tym czasie ruchu) zostanie zminimalizowany.
Same korzyści
Możliwość przemieszczania się jest nam, przynajmniej na razie, niezbędna w codziennym życiu. Tym ważniejszą kwestią jest, aby przebiegała ona sprawnie i bezproblemowo. Niestety, w przypadku obecnych problemów komunikacyjnych, takich jak np. notoryczne spóźnienia, transport publiczny nie jest obdarzany zbyt dużym zaufaniem. Wiele osób woli przesiąść się więc do własnych aut, a coraz bardziej przeładowane drogi jeszcze bardziej nasilają problem z płynnością przejazdów. Już się do tego przyzwyczailiśmy, ale na szczęście, ta sytuacja może się znacznie zmienić już w ciągu najbliższych lat.
Przyczyni się do tego wdrażana właśnie technologia 5G, która wspomoże m.in. procesy zawiadywania i planowania ruchu czy wprowadzenia pojazdów autonomicznych w komunikacji publicznej. W efekcie transport publiczny, zarówno w miastach, jak i pomiędzy nimi, będzie zoptymalizowany i bardziej godny zaufania.
To z kolei sprawi, że jego użytkowanie będzie bardziej opłacalne, co umożliwi zrezygnowanie z części samochodów osobowych poruszających się po ulicach i cały ruch stanie się dzięki temu bardziej płynny. Ostatecznie przestaniemy na co dzień martwić się problemami spowodowanymi spóźnieniami komunikacji miejskiej, a mniejsza ilość pojazdów wpłynie korzystnie na wiele czynników, w tym nawet na jakość powietrza. Same plusy.
Źródła:
[1] https://www.gov.pl/web/5g/biala-ksiega1
[2] https://www.gov.pl/web/5g/inteligentne-systemy-transportowe
[3] https://di.com.pl/siec-5g-a-miejski-transport-przyszlosci-63855
[5] https://www.gov.pl/web/5g/inteligentne-systemy-transportowe