Technologia

Naziemna telewizja cyfrowa a promieniowanie elektromagnetyczne

Na blogu Na Fali Nauki poruszaliśmy już tematy związane z promieniowaniem elektromagnetycznym, odnoszące się do działania telefonów i sieci komórkowych czy radia. Teraz przyszła pora na naziemną telewizję cyfrową.

Telewizja, trochę historii

Choć może się to wydawać nieprawdopodobne, to już za kilka lat będziemy obchodzić równą – setną rocznicę, pierwszej transmisji telewizyjnej. Odbyła się ona 27 stycznia 1928 roku, przesłano wówczas obraz i dźwięk z Londynu do Nowego Yorku. Zaledwie kilka miesięcy później – 3 lipca 1928 roku, w Londynie odbyła się pierwsza transmisja telewizyjna w kolorze.

Dlaczego te wszystkie, wiekopomne wydarzenia miały miejsce na terenie Wielkiej Brytanii? Otóż „ojcem” telewizji jest szkocki inżynier – John Logie Baird. Ciekawostka – wynalazł on również noktowizor. W kolejnych latach telewizja zdobywała coraz większą popularność, a swoje apogeum osiągnęła po drugiej wojnie światowej. W tym samym okresie, telewizja zaczęła wypierać dominujące wówczas radio.

Telewizja w Polsce

W Polsce na pierwszą transmisję telewizyjną musieliśmy poczekać trochę dłużej, do 1937 roku. Wówczas w Warszawie została uruchomiona pierwsza stacja telewizji publicznej, która później przerodziła się w dobrze nam znaną stację TVP1.

Przez wiele lat docierał do nas sygnał telewizyjny w formie analogowej, zmieniło się to dopiero kilka lat temu, gdy rozpoczęto proces wdrażania naziemnej telewizji cyfrowej, która zaoferowała nie tylko lepszą jakość wyświetlanych treści, ale również większy wybór kanałów. Obecnie zatem, możemy mówić o tym, że korzystamy z programów telewizyjnych nadawanych w standardzie DVB-T (Digital Video Broadcasting – Terrestrial, co możemy rozumieć jako cyfrową transmisję drogą naziemną).

Choć nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę, to sygnał telewizyjny jest przekazywany przez fale radiowe, a tym samym wiąże się z emisją promieniowania elektromagnetycznego. Sprawdźmy, co na temat promieniowania PEM w kontekście naziemnej telewizji cyfrowej, mówią najnowsze badania.

Naziemna telewizja cyfrowa, a PEM

Na wstępie warto podkreślić, że naziemna telewizja cyfrowa działa najczęściej w zakresie częstotliwości 470 – 806 MHz, dla porównania obecne sieci komórkowe korzystają z częstotliwości od 790 MHz do 2600 MHz.

We wrześniu 2016 roku naukowcy z Uniwersytetu Technicznego Gheorghe Asachi z Rumunii, opublikowali wyniki swoich badań, dotyczące oceny ekspozycji na pole elektromagnetyczne,  pochodzące z nadajników naziemnej telewizji cyfrowej. Pomiarów dokonano w mieście Jassy i dotyczyły one konkretnie sygnałów DVB-T2, czyli drugiej generacji naziemnej telewizji cyfrowej.

Co ciekawe, prace nad DVB-T2 w Polsce już trwają, a do końca 2022 roku nowa jakość transmisji ma być dostępna dla wszystkich użytkowników telewizorów. Na potrzeby eksperymentu dokonano licznych pomiarów w 80 lokalizacjach. W 62 wypadkach były to różne obszary miast Jassy, w 18 – ograniczono się do okolic ogromnego, 180 metrowego masztu, służącego do nadawania transmisji radiowo-telewizyjnych. Po dokładnej analizie pomiarów stwierdzono jednoznacznie, że poziom promieniowania elektromagnetycznego w pobliżu stacji nadawczej, był znacznie poniżej limitów, wyznaczonych przez Międzynarodową Komisję ds. Ochrony Przed Promieniowaniem Niejonizującym (ICNIRP). Najwyższy poziom PEM wynosił zaledwie 1,24% limitu ekspozycji, rekomendowanego przez ICNIRP.

Podobne badania przeprowadzono na terenie Belgii, Holandii i Szwecji w 2012 roku. Naukowcy skupili się na pomiarach standardu DVB-T i jego wpływu na zwiększenie promieniowania elektromagnetycznego. W tym wypadku stwierdzono, że poziom ekspozycji PEM w przypadku DVB-T, jest jednym z najwyższych i ustępuje jedynie wynikom generowanym przez telefonię komórkową. Podkreślono jednak, że wciąż jest to rezultat znacznie poniżej limitów ICNIRP.

W 2014 roku, w American Journal of Epidemiology ukazał się artykuł naukowy, poświęcony wpływowi promieniowania elektromagnetycznego, którego źródłem są stacje nadawcze, służące do transmisji radiowych i telewizyjnych. Celem badania było określenie związku, pomiędzy ekspozycją na PEM a zwiększoną zachorowalnością na nowotwory wśród dzieci. Naukowcy w swojej pracy prześledzili 997 przypadków zachorowań na raka i porównali to do grupy kontrolnej.

Wyniki jakie uzyskali jednoznacznie wskazały, że nie istnieje związek pomiędzy ekspozycją na PEM, pochodzącą ze radiowo-telewizyjnych stacji nadawczych a zwiększoną zachorowalnością na nowotwory dziecięce, ze szczególnym uwzględnieniem białaczki oraz raka ośrodkowego układu nerwowego.

Telewizja jest ok (przynajmniej pod względem PEM)

Naziemna telewizja cyfrowa z całą pewnością jest źródłem PEM, jednak liczne badania pokazują, że nie jest to poziom, który w jakikolwiek sposób może zagrażać zdrowiu lub życiu ludzi i to zarówno dorosłych, jak i dzieci. Oczywiście, warto umiarkowanie korzystać z tego medium, ale to już zupełnie inny temat.

Źródła:

  1. www.researchgate.net/
  2. www.researchgate.net/publication
  3. https://academic.oup.com/aje/article