koala

Australia: drony i sztuczna inteligencja policzą dzikie zwierzęta

Ogromne pożary, które spustoszyły Australię w ostatnich latach, zabiły setki milionów zwierząt. Niestety nikt nie wie dokładnie ile, dlatego trwają próby, w których to drony i sztuczna inteligencja posłużą do pełniejszego oszacowania strat.

Ze względu na swoją geografię Australia boryka się z coraz większym problemem pożarów. Dlatego rząd i odpowiednie instytucje pokładają dużą nadzieję w nowatorskich technologiach, w tym telekomunikacyjnych. Ciekawy projekt, również wykorzystujący m.in. drony, opisywaliśmy niedawno, w tekście „Australijczycy opracowują zdalnie sterowany czołg przeciwpożarowy 5G”.

Tym razem przy centrum obliczeniowym Queensland University of Technology (QUT) tworzona jest nowa sieć, łącząca drony z systemami AI. Eksperci zajmujący się dziką przyrodą w Australii chcą w ten sposób uzyskać dokładniejszy spis fauny i flory, niż można to osiągnąć przy liczeniu ręcznym. Plan zakłada wykorzystanie bezzałogowych statków powietrznych (UAV) wyposażonych w czujniki podczerwieni do wykrywania różnych form życia. Te następnie będą identyfikowane za pomocą programów AI i zdolności uczenia maszynowego, dzięki czemu w miarę kontynuowania lotów będzie można poszerzyć katalog rozpoznanych gatunków.

Drony i sztuczna inteligencja policzą na początek koale

Program zostanie przetestowany na obszarze Noosa Heads, niedaleko miasta Brisbane. Ta próba będzie początkowo skupiać się na liczeniu populacji koali, które szczególnie mocno ucierpiały w wyniku pożarów w Australii w latach 2019-2020.

Centrum danych AI QUT będzie służyć jako centrum obliczeniowe programu, podczas gdy rzeczywiste loty i inne prace organizacyjne będą przejmowane przez różne organizacje, w większości pozarządowe. Najważniejszą z nich jest Landcare, rozległa i oddolna sieć osób i małych grup dążących do ochrony środowiska i realizacji projektów zrównoważonego rozwoju. Organizacja non-profit przekazała na ten cel 223 000 dolarów.

Eksperci oczekują, że zdolności dronów, wsparte sztuczną inteligencją, przyspieszą liczenie dzikich zwierząt i pozwolą na dokładniejsze oszacowanie populacji, dzięki inspekcji obszarów, które wcześniej były niedostępne dla ludzi. Dodatkowo, UAV są w stanie skanować znacznie większe obszary terenu podczas jednej wyprawy niż ludzie. Również transfer danych zostanie znacząco przyspieszony, dzięki bezpośredniej wymianie pomiędzy poszczególnymi dronami a komputerami.

koala pożary australia

Grant Hamilton, szef Szkoły Biologii i Nauk o Środowisku QUT oraz Centrum Ochrony Środowiska, powiedział Noosa Today, że „to całkowicie zmienia zasady gry. Pomimo dziesięcioleci badań, pożary z lat 2019-2020 pokazały, jak niewiele wiadomo na temat obecności i obfitości dzikiej przyrody na rozległych obszarach australijskiego krajobrazu. Szacujemy, że nawet miliard zwierząt mogło zginąć lub zmienić miejsce pobytu. Ale liczby te były z konieczności oparte na modelowaniu, a nie na monitorowaniu. Ten brak danych oznacza, że ​​nie można było ustalić priorytetowych obszarów ochrony. I tak na przykład, wpływ pożaru buszu na populacje koali w południowo-wschodnim Queensland był wyraźnie widoczny, ale trudny do oszacowania z powodu braku danych”.

Drony i sztuczna inteligencja znacznie skuteczniejsze niż liczenie na piechotę

Wcześniejsze badania zwierząt – często podejmowane na piechotę – dały liczby, których dokładność Hamilton szacuje na około 70%. Naukowiec uważa, że ​​wykorzystanie dronów i obliczeń sztucznej inteligencji do liczenia populacji dzikich zwierząt powinno początkowo dać dokładność rzędu około 85%, a z czasem zbliżać się do 100%.

Hamilton mówi, że „ten system pozwoli grupom Landcare, grupom konserwatorskim i organizacjom zajmującym się ochroną i monitorowaniem gatunków na badanie dużych obszarów w ich regionach, w dowolnym miejscu w Australii. Za pomocą dronów i detekcji termowizyjnej mogą pozyskiwać dane, które po przesłaniu do nas możemy je przetworzyć. To prawdziwa nauka obywatelska na wielką skalę”.

To nie pierwszy raz, gdy drony i inne nowe technologie służą ochronie przyrody. Pisaliśmy o podobnych projektach na naszym blogu, na przykład w tekście „Technologia 5G pomoże chronić rezerwat przyrody”.

Źródło: DroneDJ