Tajwan przygląda się ukraińskim sposobom przekazywania informacji światu zewnętrznemu w czasie konfliktu. Najważniejszymi narzędziami, według minister ds. cyfrowych, są satelity i poczucie humoru.
W zeszłym miesiącu, po wizycie przewodniczącej Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi w Tajpej, wokół Tajwanu odbyły się chińskie manewry i gry wojenne. Tak naprawdę oznaczały one blokadę wyspy. To znacznie zwiększyło obawy władz i mieszkańców w związku z perspektywą ataku ze strony gigantycznego sąsiada.
Audrey Tang, szefowa nowego ministerstwa spraw cyfrowych Tajwanu, powiedziała, że władze wyspy bacznie przyglądają się „doświadczeniom rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym”. Dodaje: „odkryliśmy, że cały świat może wiedzieć, co się tam dzieje w czasie rzeczywistym”. Tajwańska minister przyznała, że Ukraina skutecznie przekazała swoje przesłanie światu, a utrzymanie wysokiej jakości komunikacji w czasie rzeczywistym było krytyczne dla wysiłków tego kraju. Audrey Tang powiedziała również, że to niezwykle istotne „nie tylko dla naszych własnych obywateli, ale także dla ludzi, którzy troszczą się o nas na całym świecie, abyśmy mogli pozyskać pomoc międzynarodowych przyjaciół”.
Chiny postrzegają demokratycznie rządzony Tajwan jako swoje terytorium i nigdy nie wyrzekły się użycia siły w celu poddania go kontroli Pekinu. Z kolei rząd Tajwanu zdecydowanie odrzuca roszczenia Chin do własnej suwerenności.
Tajwan stawia na satelity i… humor
Wśród planów minister Tang, dotyczących zachowania komunikacji w przypadku ataku Chin kontynentalnych, znajduje się m.in. testowy program satelitarny. Ma on zapewnić w ciągu najbliższych dwóch lat usługi internetowe na całym Tajwanie. Celem jest zachowanie stabilności społecznej i utrzymanie tajwańskich systemów dowodzenia poprzez „natychmiastowe” przejście na alternatywne formy komunikacji, takie jak satelity na średniej i niskiej orbicie okołoziemskiej.
Minister powiedziała, że kilka tajwańskich firm prowadzi już rozmowy z międzynarodowymi dostawcami usług satelitarnych. Nie podała jednak żadnych szczegółów. Powszechnie wiadomo, że Ukraina korzystała na przykład z satelitarnej usługi szerokopasmowego dostępu do internetu Starlink, należącego do Elona Muska. Na naszym blogu często piszemy o fascynujących projektach łączących satelity z telekomunikacją. Polecamy lekturę naszych tekstów, na przykład „5G w kosmosie – czy satelity zapewnią nam zasięg w dowolnym miejscu na świecie?”.
Tang pomogła stworzyć publiczne komunikaty rządu Tajwanu w trakcie pandemii COVID-19. Do walki z dezinformacją, o której rozpowszechnianie oskarżono wtedy rząd w Pekinie, szeroko używano memów i humoru. Minister powiedziała teraz: „mówimy to głośno i publicznie – tytuł naszego podręcznika to humor ponad plotki. Jak widzieliśmy na przykładzie Ukrainy, są ludzie, którzy używają wręcz pomysłów komediowych, a z pewnością memów internetowych, aby rozprzestrzenić przesłanie, które zjednuje ludzi”.
Humor odpowiedzią na fake newsy?
Minister Audrey Tang sama jest aktywną użytkowniczką Twittera z ponad ćwierć milionem obserwujących jej wpisy. Powiedziała, że nie jest zaniepokojona atakami online, wśród których jest wiele oskarżeń o to, że jest separatystką. Chińskie media państwowe intensywnie korzystają z Twittera i innych zachodnich platform mediów społecznościowych, mimo że są one zakazane w samych Chinach.
Zapytana o wykorzystanie przez Chiny mediów społecznościowych w kampanii informacyjnej przeciwko Tajwanowi w przypadku wojny, Tang powiedziała, że to już się dzieje. Dodała: „z mojego punktu widzenia jest to moje codzienne życie. Już teraz ten rodzaj propagandy czy narracji toczących się na Twitterze to jest to, z czym mamy do czynienia codziennie”.
Fake newsy to temat, który zainspirował nas do założenia tego bloga. Bardzo często o nich piszemy i serdecznie polecamy lekturę naszych tekstów, na przykład artykułu „Jak się bronić przed dezinformacją? Kilka porad codziennego funkcjonowania w sieci”.
Źródło: Reuters