szwecja

Sieć 5G nie została zakazana w Szwecji

Decyzja państwa szwedzkiego zakazująca instalowania urządzeń 5G od chińskich dostawców stała się podstawą do stworzenia kolejnego „fake newsa“. Nie tylko sieć piątej generacji nie została zakazana w Szwecji, ale jest rozwijana znacznie szybciej niż w innych krajach.

Stowarzyszenie Demagog, czyli pierwsza w Polsce organizacja fact-checkingowa, ponownie zajęło się dezinformacją związaną z technologią 5G. Eksperci pochylili się nad kolejnym postem szerzącym nieprawdziwe informacje na temat nowej technologii, a który zdobył w ostatnim czasie sporą popularność. We wpisie możemy przeczytać między innymi, że ze względu na rzekome wyniki badań dowodzące negatywny wpływ sieci nowej generacji na ludzkie zdrowie i związane z tym rzekomym wpływem liczne protesty społeczeństwa, rząd Szwecji usuwa anteny 5G.

5G w Szwecji ma się dobrze

W rzeczywistości decyzja szwedzkiego regulatora podyktowana jest, tylko i wyłącznie, względami bezpieczeństwa narodowego i nie ma nic wspólnego ze zdrowiem. Szwedzi postanowili zabronić używania sprzętu 5G od dwóch chińskich dostawców. W tym samym czasie kraj ten intensywnie rozbudowuje infrastrukturę 5G i rozstrzyga właśnie przetarg na częstotliwości 3,5 GHz i 2,3 GHz, a operatorzy telekomunikacyjni nie mogą po prostu korzystać z urządzeń od chińskich dostawców. W Polsce zmagamy się z podobnymi problemami, a aukcja częstotliwości 5G także opóźnia się ze względu na cyberbezpieczeństwo. O tym kiedy mogłaby się w końcu rozpocząć pisaliśmy w tym materiale.

Nie ma dowodów na negatywny wpływ 5G na zdrowie

Stowarzyszenie Demagog zauważa w swoim artykule, że zarówno Światowa Organizacja Zdrowia, jak i polskie Ministerstwo Cyfryzacji, informowały na swoich stronach internetowych, że nie istnieją żadne badania, które udowadniałyby jakikolwiek negatywny wpływ sieci 5G na zdrowie człowieka. My pisaliśmy o tym przy okazji wywiadu z profesorem Dołowym, ale także w kilku artykułach np. „Mamy kolejny dowód na to, że 5G jest bezpieczne dla ludzi. Australijskie badania mówią same za siebie.‘

Paweł Terpiłowski, redaktor naczelny Demagoga, tak komentuje kwestię pojawienia się kolejnych fake newsów związanych z 5G: „Technologia 5G to jeden z tych tematów, które stale powracają w kontekście dezinformacji. Liczba fake newsów na ten temat jest bardzo duża. Odpowiedzialnymi za te fałszywe narracje są często bardzo konkretni aktorzy i podmioty, które znajdują się pod naszym stałym monitoringiem. Ich działania często wykraczają poza sferę informacyjną, czego dowodem są przypadki niszczenia infrastruktury telekomunikacyjnej. Stanowi to poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa infrastruktury krytycznej państwa, a co za tym idzie, dla bezpieczeństwa nas wszystkich. To się dzieje już teraz w Polsce. Jako organizacja fact-checkingowa skupiamy się na przeciwdziałaniu tej dezinformacji, ale odnoszę wrażenie, że tymi sprawami powinny też w sposób o wiele bardziej zdecydowany zainteresować się odpowiednie służby i organy ścigania.“

Źródło: Stowarzyszenie Demagog