czy 5G zabija pszczoły
Środowisko

Czy 5G zabija pszczoły? O pewnej petycji, kłamstwie i niezrozumieniu cytowanego tekstu…

15 kwietnia br. w Polsce zaczęto zbierać podpisy pod petycją o całkowitym zakazie 5G w związku z badaniami pokazującymi ich dramatyczny wpływ na pszczoły – co na ten temat mówią żurnale zajmujące się pszczołami? Co było nie tak z oryginalnym badaniem? I co ma do tego Szwajcaria?

Petycję do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi od połowy kwietnia do początku wakacji podpisało prawie 16 tysięcy osób [1]. Dowiadujemy się z niej, że:

 „(…) fale sieci 5G powyżej 10 GHz mają znaczący wpływ na nasze środowisko – podnoszą temperaturę u owadów takich jak pszczoły, motyle i chrząszcze. (…) Konsekwencje gorączki u pszczół, spowodowanej wprowadzeniem sieci 5G, będą tragiczne – owady te zaczną powoli umierać i przestaną pełnić swoją istotną rolę w przyrodzie. (…) Szwajcaria całkowicie wstrzymała rozwój sieci 5G ze względu na przerażające wyniki badań naukowych.” Przerażające, prawda? Niestety to, czego się nie dowiemy z tej petycji, to… którzy naukowcy i na podstawie jakich badań tak twierdzą. Musimy więc poszukać sami!

O jakie badanie chodzi?

Dopiero w opisie petycji, obok fragmentu, że „[5G] to jest wymarzone urządzenie dla dyktatury policyjnej — Stalin byłby zazdrosny” oraz „każda latarnia może stać się bronią” doczytujemy, że chodzi o publikację w Nature. Po kliknięciu w odnośnie okazuje się, że to nie „czasopismo Nature”, ale czasopismo Scientific Reports, wydawane przez Nature Research [8]. Ot, taki drobiazg na temat rzetelnego pisania. Skoro już mamy publikację, to zajrzyjmy w nią – tu dowiadujemy się, że owszem, jest strasznie ciekawa, ale bynajmniej nie są to miary temperatury pszczół, tylko jest to SYMULACJA wpływu częstotliwości na moc pochłanianą przez różne owady. Praca skupia się na rozwoju opisu numerycznego (sposobu obliczeń), do którego wygenerowano komputerowe modele 3D owadów. To ciekawe, jak wykonali mikroCT owadom, czyli specjalną technikę tomografii komputerowej umożliwiającą skan bardzo małych obiektów z rozdzielczością mikrometrów. Wszystko to piękne – ale o temperaturze piszą raz, w ostatnim zdaniu podsumowania, 3×10^(-6)℃/s=3 (μ℃)/s.

Dobrze przeczytaliście – dziesięć do minus szóstej stopnia Celsjusza na sekundę, mikro Celsjusza. Czyli gdyby rzeczony owad usiadł na nadajniku pracującym przy najgorszych możliwych dla niego parametrach (długość fali rzędu rozmiarów ciała owada, maksymalna moc, etc.), to pomijając wszystkie mechanizmy termoregulacji, po 24 GODZINACH owad ogrzałby się o 0,26 °C. Pozwólmy zatem dalszym częściom petycji na temat „śmiercionośnej gorączki pszczół” wybrzmieć w ciszy. A chętnych zapraszam do nafaszerowanego naukową bibliografią artykułu na temat mechanizmów termoregulacyjnych u pszczół [7].

Tabele numeryczne
Obraz z pracy [8] – modele numeryczne wykorzystane w symulacji.

A co z tą Szwajcarią?

Szwajcaria

Kolejną ciekawostką związaną z tą petycją jest powoływanie się na przypadek Szwajcarii, linkując teksty po francusku ze szwajcarskiego portalu [10]: „Szwajcaria, która w 2018 roku jako pierwszy kraj zaczęła instalację stacji 5G, całkowicie wstrzymała rozwój sieci i zabroniła 5G bez limitu ze względu na przerażające wyniki badań naukowych”. Z podlinkowanego materiału dowiemy się jednak – jeśli uczyliśmy się choć odrobinę francuskiego lub wiemy co to jest Translator Googla – że nie cała Szwajcaria, tylko jeden kanton i nie całkowicie wstrzymała, tylko wprowadził trzyletnie moratorium, a nie chodziło o przerażające wyniki, tylko problemy administracyjne z dostosowaniem się do norm, bo Federalna Agencja Ochrony Środowiska nie wydał stosownych przepisów wykonawczych.

Czyli w zdaniu składających się z trzech istotnych informacji mamy trzy informacje, które są nieprawdziwe. Odnośnie szczegółów nowszej sprawy związanej ze Szwajcarią, gdy podobny błąd popełnił Financial Times, a w Polsce zaczęto tę nieprawdziwą informację powielać, głos zabrała wiceminister cyfryzacji Wanda Buk, odsyłam do jej wypowiedzi [9].

Dlaczego warto dotrzeć do źródłowej publikacji?

Ul

Niestety często widzimy, że ktoś powołuje się na coś w stylu „publikacji w Nature”, ale niekoniecznie ją czytał, a jeśli – to z pewnością nie ze zrozumieniem. Do dziś rezonujący przypadek dotyczy pracy z 2006 [3]. Sam autor badania musiał pisać do mediów, że jego badanie dotyczyło czego innego, niż media opisywały.

Faktycznie Kuhn pokazał, że mniej pszczół wracało do ula, a te które wracały dłużej pozostawały poza ulem. Ale celem badania było sprawdzenie jak pole elektromagnetyczne wpływa na umiejętność uczenia się pszczół, a nie na ich zdrowie. Naukowiec, w liście do mediów przypisujących jego badaniu wnioski, których w nim nie było pisze, że „nasze badanie było przeprowadzone na wiele lat przed wystąpieniem zespołu masowego ginięcia pszczoły miodnej (CCD – Colony Collapse Disorder) i nie miało za cel odpowiedzi na ten problem. Nie mogę nic powiedzieć na temat związku promieniowania [elektromagnetycznego] i masowego ginięcia pszczół”. Zgodzicie się, że wkładanie ludziom w usta słów, których nie powiedzieli jest – delikatnie mówiąc – niekulturalne i niewskazane? Z przypisywaniem badaniom naukowym wniosków, do których one nie doprowadziły, a wręcz od których autorzy badania się odcinają, jest równie niewłaściwie.

Cytat

O nadinterpretacjach swojego badania Kuhn wypowiadał się też dla czasopisma Der Spiegel [5], podkreślając, że w badaniu korzystali z telefonów bezprzewodowych, a nie z telefonów komórkowych. Różnica między „komórką” (GSM), a domową słuchawką (DECT – Digital Enchanced Cordless Telecommunications), to oczywiście różnica w częstotliwości oraz mocy. NAWET gdyby badanie coś wykazało, to potrzebne byłoby kolejne badanie, aby ustalić czy można wnioski przenieść jeden do jednego. Zaznaczmy, że w oryginalnej pracy słuchawkę telefonu umieszczono WEWNĄTRZ ula. Już detalem jest, że w trakcie badania wystąpił problem techniczny z maszyną automatycznie zliczającą pszczoły i trzeba było liczyć je ręcznie, co rzutuje na ostateczne wyniki.

Naprawdę warto przed udostępnieniem jakiejś treści spojrzeć w bibliografię, na którą powołuje się autor – można szybko zweryfikować czy chociaż się z nią zapoznał.

Przeczytałem przy okazji komentarze pod petycją i z jednym się zgadzam. Nie dajmy się TEMPIĆ 🙂

Wycinek

Źródła:

[1] Petycja: https://www.crpo.org.pl/petycje/ratujmy-pszczoly-stop-5g,35

[2] American Bee Journal, https://americanbeejournal.com/why-we-shouldnt-fear-5g/

[3]  https://www.fosters.com/apps/pbcs.dll/article?AID=/20070422/GJNEWS_01/104220119

[5] https://www.spiegel.de/international/world/debunking-a-new-myth-mobile-phones-and-dying-bees-a-477804.html

[6] https://nafalinauki.pl/czy-promieniowanie-z-telefonow-i-stacji-bazowych-wplywa-na-owady/

[7] https://pasieka24.pl/index.php/pl-pl/pasieka-czasopismo-dla-pszczelarzy/155-pasieka-6-2017/1737-10-temperatura-a-rozwoj-pszczol

[8] https://www.nature.com/articles/s41598-018-22271-3

[9] https://www.gov.pl/web/5g/przeczytaj-szwajcaria-nie-wstrzymala-budowy-sieci-5g-mamy-wyjasnienie-sytuacjihttps://whatnext.pl/szwajcaria-nie-wstrzymala-budowy-5g-wanda-buk/

[10] https://www.lematin.ch/suisse/geneve-lance-moratoire-5g/story/18505209